We wtorek (10 maja) przy nabrzeżu WOC w Porcie Gdańsk zacumowały dwa drobnicowce: pływający pod duńską banderą Britannia Seaways oraz brytyjski Hurst Point. Do Gdańska dostarczyły duński i brytyjski sprzęt wojskowy, którzy posłuży do ćwiczeń w ramach Defender Europe 2022, których część odbędzie się w Polsce. Operację rozładunku z polskiej strony nadzoruje grupa BLG Logistics.
Na pokładach obu statków przypłynął do Gdańska ciężki sprzęt bojowy.
Zostanie on wykorzystany w międzynarodowych ćwiczeniach Defender Europe 2022 trwających od 1 do 26 maja. W ćwiczeniach, które odbędą się na terytorium Polski, a także ośmiu innych państw, weźmie udział łącznie 18 000 żołnierzy z ponad 20 krajów.
Defender Europe 2022 (DE22) to cykliczne międzynarodowe ćwiczenia, które organizują amerykańskie siły zbrojne. Ich celem jest budowanie gotowości i interoperacyjności między sojusznikami i partnerami USA i NATO.
W Polsce, która jest jednym z gospodarzy DE22 , ćwiczenia odbędą się na poligonach w Drawsku Pomorskim, Bemowie Piskim i Żaganiu. W sumie szkolić się tam będzie ok. 7 000 żołnierzy z udziałem 3000 jednostek sprzętu. W działaniach na polskich poligonach pojawią się również wojska z USA, Francji, Szwecji, Niemiec, Danii i Wielkiej Brytanii.
Jak zaznacza na swoich stronach Wojsko Polskie, przerzut dużej liczby sił i sprzętu, realizowany w ramach tych ćwiczeń wymaga wieloaspektowego zaangażowania ze strony państw-gospodarzy.
Defender Europe 2022. Jaki sprzęt zawinął do Portu Gdańsk?
Britannia Seaways (IMO: 9153032), to pływający pod banderą Danii drobnicowiec ro-ro zbudowany w 2000 roku. Jednostka o tonażu 24 613, nośności 11 089 ton, długość linii ładunkowej ro-ro 2820 metrów przy nabrzeżu WOC w Porcie Gdańsk pojawiła się o godz. 6.00. Do Gdańska przypłynęła z portu Esbjerg.
– Wśród sprzętu wojsk duńskich znalazło się m.in. 14 czołgów Leopard 2A7 – mówi Daniela Witkowska z BLG Logistic, która nadzoruje operację rozładunku sprzętu.
Na tym nie koniec. Około południa duński drobnicowiec wypłynął z portu, a w jego miejsce o godz. 13.00 wprowadzono kolejną jednostkę – tym razem pływającą pod banderą Wielkiej Brytanii.
Kolejną partię sprzętu dostarczył drobnicowiec ro-ro Hurst Point (nr IMO 9234068) zbudowany w 2002 roku. Jednostka, która wypłynęła z brytyjskiego Marchwood Military o tonażu 23 235, nośności 13 274 ton oraz długość linii ładunkowej ro-ro 2606 metrów.
Z pokładu Hurst Point zjechały m.in. widowiskowe wozy bojowe typu Mastiff, czyli ciężkie, sześciokołowe opancerzone pojazdy patrolowe typu MRAP, czyli o zwiększonej odporności na miny i ładunki wybuchowe.
Wśród innych jednostek znalazły się brytyjskie czołgi Challenger, pojazdy rozpoznawcze Jackal oraz wozy bojowe piechoty Warrior.
Rozładunek drugiego statku zakończono około godz. 20.00.
– To nie pierwsza taka operacja z udziałem BLG Logistics. Firma od co najmniej 5 lat obsługuje wojska na terenie Portu Gdańsk – podsumowuje Daniela Witkowska.
Dodajmy również, że jak informuje Wojsko Polskie, wspólne ćwiczenia w ramach DE22 podnoszą bezpieczeństwo wschodniej flanki oraz służą przećwiczeniu, zgodnie ze standardami obowiązującymi w NATO, procedur użycia wojsk oraz ich adaptacji wobec nowych wyzwań współczesnego pola walki i odstraszeniu potencjalnego agresora.
Działania te nie są wymierzone przeciwko żadnemu państwu i nie mają związku z obecną sytuacją geopolityczną w regionie. Narodowy i międzynarodowy proces ich planowania rozpoczął się w 2021 roku.