Przejęcie przez talibów kontroli nad Afganistanem sprawiło, że mieszkańcy tego państwa próbują uciekać w bezpieczniejsze miejsca. To rodzi w Europie obawy o zbliżającą się powtórkę kryzysu migracyjnego sprzed kilku lat. Co ciekawe, zupełnie inną rolę może mieć tutaj do odegrania Polska.
- Tysiące uciekających z kraju Afgańczyków mogą wkrótce przyjechać do Europy
- Zwycięstwo talibów sprawiło, że odżyły obawy o powtórkę z lat 2015 i 2016, gdy wojna domowa w Syrii spowodowała na Starym Kontynencie kryzys uchodźczy
- Europejscy urzędnicy nie spodziewają się, że kryzys migracyjny przyjdzie szybko. Obawiają się jednak, że rozwinie się on w nadchodzących miesiącach
- Być może więcej osób będzie chciało dostać się do unijnych państw innym niż przeważnie szlakiem – m.in. przez Polskę
Islamscy bojownicy rozpoczęli w poniedziałek akcję rozbrajania mieszkańców Kabulu, stolicy Afganistanu. – Rozumiemy, że ludzie trzymali broń dla swego bezpieczeństwa, ale teraz już nie muszą się czuć zagrożeni. Nie jesteśmy tu po to, by ranić niewinnych cywilów – powiedział Agencji Reutera urzędnik związany z talibami.
Przypomnijmy, że wykorzystując wycofywanie się międzynarodowych sił wojskowych pod wodzą USA, talibowie przejęli kontrolę nad krajem, a w niedzielę dotarli do stolicy. Dotychczasowy, popierany przez Stany Zjednoczone rząd, upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani musiał uciekać za granicę.
Mimo zapewnień talibów o braku zagrożenia dla cywilów, ci w wielu przypadkach zdecydowali się na opuszczenie swoich domów. O nastrojach w tym państwie wiele mówią nagrania z kabulskiego lotniska, gdzie w poniedziałek Afgańczycy tłumnie zgromadzili się, licząc na możliwość ucieczki z kraju przed talibami. Agencja Reutera poinformowała, że usiłując dostać się na pokłady samolotów, zginęło co najmniej pięć osób.
Jak informuje Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR), tylko w tym roku w Afganistanie przybyło ok. 400 tys. wewnętrznych uchodźców. Łącznie w wyniku wieloletnich konfliktów do innych afgańskich miejscowości i za granicę przenieść się musiało 5 milionów Afgańczyków.
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji ocenia z kolei, że co tydzień z kraju wyjeżdża ok. 30 tys. obywateli. Głównie do państw sąsiedzkich, Pakistanu, Tadżykistanu i Iranu, a także Turcji. ONZ szacuje dodatkowo, że w wyniku pogorszenia się sytuacji uciekać z kraju będzie musiało kolejne pół miliona mieszkańców.