Apel do USA, by pomogła bronić wolności słowa w Polsce

Apel do USA, by pomogła bronić wolności słowa w Polsce

Agnieszka Holland, Barbara Labuda, Marta Lempart oraz ponad 6000 innych osób podpisało się pod apelem do wiceprezydent USA Kamali Harris, by pomogła w obronie wolności słowa w Polsce. Zbiórka podpisów cały czas trwa.

Próba zmian w ustawie medialnej, jaką podjęli politycy PiS, wzbudziła wiele emocji nie tylko w kręgach medialnych. Głos zabrały również opozycjonistki z czasów Solidarności, aktywistki społeczne i feministki.

Kobiety z Polski poskarżyły się wiceprezydent USA

„My, kobiety, zaangażowane w obronę demokracji, prosimy Panią o zwrócenie uwagi na bardzo poważne zagrożenie dla wolności słowa w Polsce” – piszą kobiety w liście do wiceprezydent USA, Kamali Harris.

Inicjatorkami petycji jest sześć pań, znanych nie tylko z solidarnościowej działalności opozycyjnej, lecz również działaczki społeczne i przedstawicieli świata sztuki: Barbara Labuda, Agnieszka Holland, Magdalena Środa, Monika Płatek, Danuta Kuroń oraz Marta Lempart.

Zwracają się one do Kamali Harris, bowiem są zaniepokojone, że projekt ustawy medialnej spowoduje drastyczne ograniczenie wolności debaty publicznej i obiegu niezależnej informacji w Polsce.

„Jedynym źródłem informacji pozostanie telewizja publiczna, która w całości jest podporządkowana interesom rządzącej partii” – czytamy w petycji.

Koncesja wisi na włosku. Rośnie liczba podpisów pod petycją

Wniosek o przedłużenie koncesji na nadawanie dla TVN24 czeka na rozpatrzenie przez Krajową Radę radiofonii i Telewizji od lutego zeszłego roku. Obecna koncesja dla stacji wygasa 26 września tego roku.

We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła, wraz z poprawkami, przygotowany przez PiS projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji. Projekt zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału zagranicznego.

„Zdajemy sobie sprawę, że rządzący obecnie w Polsce wygrali wybory, notabene wykorzystując do tego propagandową telewizję publiczną. Wygrana w wyborach nie jest jednak jedynym narzędziem demokracji, są nim przede wszystkim wolne media, bez których demokracja traci swój partycypacyjny charakter” – apelują działaczki do wiceprezydent USA.

fakt.pl

Więcej postów