Oto łowca tłustych kotów. Andrzej Śliwka ma zająć się tropieniem nepotyzmu w partii

Oto łowca tłustych kotów. Andrzej Śliwka ma zająć się tropieniem nepotyzmu w partii

PiS bierze się za tłuste koty. Chodzi o zakaz zatrudniania rodzin w spółkach skarbu państwa, który złożył na ostatnim kongresie partii prezes PiS – Jarosław Kaczyński (72 I.). Od dwóch dni spekuluje się, że osobą, która będzie raportować w tej sprawie Jackowi Sasinowi (52 I.) będzie Andrzej Śliwka (33 I.). Polityk jest zaufanym człowiekiem czołowej postaci PiS.

Na ostatnim kongresie władze partii podjęły decyzję o zakazie zatrudniania współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodzin posłów i senatorów PiS w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS.

W uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały „zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”.

Listę będzie sporządzać Śliwka

Jak mówił w rozmowie z Polsat News minister aktywów państwowych Jacek Sasin parlamentarzyści PiS będą proszeni o złożenie oświadczeń o członkach najbliższej rodziny, którzy pracują w spółkach skarbu państwa.

– Nie chodzi też o to, żeby pracę tracili wszyscy członkowie rodzin – chodzi o eksponowane stanowiska, rady nadzorcze, zarządy, chodzi o stanowiska wysokopłatne i gdzie zachodzi podejrzenie, że mogło dojść do protegowania czy do załatwiania pracy po znajomości. Są przypadki osób, które pracują bardzo wiele lat w Spółkach Skarbu Państwa, zanim jeszcze PiS rządziło czy w ogóle mogło myśleć o tym, że rządzi i zanim członkowie rodzin zostali politykami – w tym przypadku trudno takie osoby karać za to, że ojciec, syn czy ktoś z najbliższej rodziny jest posłem – tłumaczył wicepremier.

Od dwóch dni mówi się, że osobą, która ma nadzorować tę uchwałę jest Andrzej Śliwka. Polityk jest bliskim współpracownikiem Jacka Sasina, a od 2020 roku jest wiceministrem w jego resorcie. Z zawodu jest radcą prawnym, ukończył też studia podyplomowe z zakresu podatków. Jak nieoficjalnie powiedział nam jeden z polityków PiS, Śliwka idealnie się będzie nadawał do tej roli, gdyż jak mówił – z Jackiem Sasinem łączą go wspólne pasje historyczne.

Nepotyzm zagrożeniem dla Kaczyńskiego

Nepotyzm w spółkach Skarbu Państwa był jednym z wątków wystąpienia prezesa PiS na kongresie 3 lipca 2021 roku. Zatrudnianie na państwowych posadach żon, mężów, kuzynów czy pociotków uznał za jedno z największych zagrożeń dla władzy.

– Syndrom „tłustych kotów” to jest nepotyzm, który nie jest szeroki, ale my musimy to zmienić. Obowiązkiem tego Kongresu jest, aby to zmienić – mówił polityk.

Oprócz polityków PiS, lwią część w spółkach Skarbu Państwa zajmują też rodziny polityków Solidarnej Polski i Porozumienia. Do tej pory nie było pewne, jak koalicjanci dostosują się do tej uchwały, jednak jak przekazał w rozmowie z Polsatem, według jego wiedzy do uchwały ws. nepotyzmu będą stosować się także politycy partii koalicyjnych.

fakt.pl

Więcej postów