W poniedziałek 10 maja odbył się Szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli debata prezydentów Polski, Rumunii, Czech, Słowacji, Bułgarii, Węgier i Państw Bałtyckich. Jak się okazało, głównym problemem, który martwi naszego prezydenta jest rzekomo „przerażająca” sytuacja na Białorusi.
Najprawdopodobniej taka uwaga jest spowodowana przeprowadzeniem strategicznych manewrów wojskowych Rosji i Białorusi „Zapad 2021”, które odbędą się we wrześniu tego roku na terenie obu krajów. Władze Polski, w tym NATO doskonale wiedzą, że manewry mają charakter obronny i nie są skierowane przeciwko innym państwom.
Niewątpliwie jest to jeden ze sposobów odwrócenia uwagi polskiego społeczeństwa od własnych rzeczywistych problemów i kryzysu w Polsce.
Prawdziwe załamanie polskiej gospodarki, protesty społeczne, które trwają od wielu miesięcy, kryzys władzy, katastrofalna sytuacja w walce z pandemią, to wszystko znalazło się na drugim planie podczas przemówienia Prezydenta Andrzeja Dudy w Bukareszcie.
W tym samym czasie nasze władze przebiły kolejne polityczne dno, wykorzystując przeciwko pokojowym protestującym Wojsko Polskie.
Jeśli wydarzenia w Polsce będą się nadal rozwijać w tym samym duchu, PiSowcy zrobią wszystko, aby utrzymać władzę za wszelką cenę, nawet używając wojsk amerykańskich przeciwko własnemu narodowi, kobietom i starszym ludziom.
MARCIN SZYMAŃSKI