Kaczyński znalazł się w tarapatach? Jarosław Gowin w potrzasku

Kaczyński znalazł się w tarapatach

-Raczej nie, ale nie jestem w stanie tego wykluczyć. Warto zauważyć, że im głębiej w las, tym bardziej widać, że Zjednoczona Prawica znalazła się w trudnej sytuacji. Bliżej 2020 r. twierdziłem, że obóz władzy raczej się nie rozpadnie. Im bliżej wyborów do których dojdzie w 2023 r., tym śmielej twierdzę, że może być różnie. Aczkolwiek, tak jak powiedziałem, wydaje mi się, że jak coś ma się rozpaść to po wyborach – mówi „SE” publicysta „Do Rzeczy” oraz „SE” red. Łukasz Warzecha.

„Super Express” – Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin zostali zaproszeni na spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Dojdzie do pojednania koalicjantów, czy to raczej koniec Zjednoczonej Prawicy?

Łukasz Warzecha: – Wydaje mi się, że jest duże prawdopodobieństwo, iż Zjednoczona Prawica jakoś doczeka do wyborów.

– Czyli nie przewiduje pan przyspieszonych wyborów?

– Raczej nie, ale nie jestem w stanie tego wykluczyć. Warto zauważyć, że im głębiej w las, tym bardziej widać, że Zjednoczona Prawica znalazła się w trudnej sytuacji. Bliżej 2020 r. twierdziłem, że obóz władzy raczej się nie rozpadnie. Im bliżej wyborów do których dojdzie w 2023 r., tym śmielej twierdzę, że może być różnie. Aczkolwiek, tak jak powiedziałem, wydaje mi się, że jak coś ma się rozpaść to po wyborach.

– Przyjmijmy, że Zjednoczona Prawica dotrwa w znanym nam kształcie do wyborów. Co potem?

– Jeżeli obóz władzy doczeka do 2023 r., to na pewno po wyborach sytuacja nie będzie wyglądała dobrze. Już teraz obserwujemy, że koalicja jest potrzaskana. Obserwujemy grę pozorów, którą będziemy obserwowali nadal.

– O co właściwie toczy się gra w koalicji Zjednoczonej Prawicy?

– Gra toczy się o utrzymanie koalicji, ale także o to, kogo ewentualnie obwinić o rozpad, jeśli do niego dojdzie w przyszłości. W przypadku Gowina i Ziobry chodzi o to, czy i na ile uda im się samodzielnie coś stworzyć lub dojść do tego, aby utrzymać się w Sejmie w nowej konfiguracji.

– Który z koalicjantów PiS jest w lepszej sytuacji? Ziobro czy Gowin?

– Myślę, że Ziobro.

– Dlaczego?

– Bo ma lepsze narzędzia do działania. Gowin zdaje się nie myśleć o samodzielnym starcie. Zależy mu, aby być dołączonym do innej konstrukcji.

– Ma pan kogoś konkretnego na myśli?

– Tak. Mam na myśli PSL. Ten sojusz wydaje się najbardziej realny. Jednak aby go zawiązać, trzeba popracować nad własną pozycją, bo wchodząc do koalicji z 1 proc. poparcia, to może się nie udać.

– Być może rozmowa z prezesem PiS stworzy nowe pole do dyskusji i nie dojdzie jednak do rozpadu, o którym rozmawiamy?

– Nie sądzę. Moim zdaniem obaj koalicjanci wiedzą, że prezes PiS nie widzi ich na listach wyborczych. Oczywiście wiele może się zmienić do wyborów, ale po wyborach będzie tak, jak powiedziałem. Dlatego każdy szuka teraz swojego miejsca. Tym bardziej że polityk, który nie działa w Sejmie, po prostu nie istnieje politycznie. Wszyscy politycy mają tę świadomość.

SE.PL

Więcej postów