Świat walczy z pandemią na różne sposoby. Holandia zdecydowała o przedłużeniu lockdownu do 2 marca. Wszystko po to, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się brytyjskiego wariantu koronaiwrusa. Meksyk natomiast dopuścił użycie rosyjskiej szczepionki Sputnik V i podpisał umowę na miliony dawek produktu. Są jednak państwa, w których nadal nie rozpoczęto szczepień przeciwko Covid-19. To na przykład Ukraina. Mimo zapowiedzi władz, według których pierwsze dawki preparatu dotrą do kraju w połowie lutego, „The Economist” prognozuje, że sąsiad Polski będzie jednym z krajów bez powszechnego dostępu do szczepionki do 2023 roku.
„Ukraina będzie zaopatrzona w niezbędną liczbę bezpiecznych szczepionek w zaplanowanych terminach” – zapewnił niedawno premier Denys Szmyhal. Na razie do kraju nie dotarł żaden preparat, ale według zapowiedzi władz pierwsze szczepionki przybędą w połowie lutego i wtedy też ruszy proces szczepień, obejmujący pięć etapów. Według premiera do końca 2022 roku zaszczepiona ma zostać co najmniej połowa populacji liczącej ok. 40 mln mieszkańców Ukrainy.