Wielu Amerykanów, szczególnie z prawej strony, uznawało Fox News za swoją telewizję. Stała się ona bowiem alternatywą dla tak zwanych mediów głównego nurtu. Nagła zmiana profilu stacji, widoczna szczególnie podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich, zszokowała jednak wielu widzów – pisze amerykański miesięcznik „ Chronicles ”.
Zmiany zachodzące w Fox News pokazują, że bliskie rzeczywistości jest powiedzenie „nie wiesz co masz, dopóki tego nie stracisz”. Za wyjątkiem kilku komentatorów, stacja w erze prezydentury Donalda Trumpa przeszła szokującą przemianę. Dotychczas zawsze wspierała głowę państwa, jeśli ta wywodziła się z Partii Republikańskiej. Z kolei ustępujący gospodarz Białego Domu był zazwyczaj krytykowany. Stanowisko Fox News w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich spowodowało, że zrujnowała ona sobie opinię u wielu Amerykanów. Doszli oni bowiem do wniosku, iż tak naprawdę w Stanach Zjednoczonych nie ma żadnej większej i zarazem alternatywnej sieci informacyjnej.
Publicysta Larry Schweikart podkreśla, że konserwatyści wzywający do zastąpienia Fox News choćby przez jednego z jej raczkujących konkurentów, nie zdają sobie tak naprawdę sprawy z ogromu pracy i planowania strategicznego, które pozwoliło tej stacji na osiągnięcie obecnej pozycji. Stała się ona bowiem najpopularniejszym kablowym kanałem informacyjnym, a powtórzenie jej sukcesu będzie niezwykle trudne.
Rozwój Fox News rzeczywiście był spektakularny. W 1996 roku stacja została uruchomiona, a po zaledwie sześciu latach prześcignęła pod względem popularności lewicowo-liberalny CNN. Do 2009 roku kanałowi udało się podwoić swoją oglądalność do poziomu osiąganego łącznie przez CNN i MSNBC. Podstawy tego sukcesu zostały jednak przygotowane dużo wcześniej.
Korzenie telewizji sięgają macierzystej spółki Fox News News Corp, utworzonej przez australijskiego potentata medialnego Roberta Murdocha. Była ona spółką holdingową stworzoną na potrzeby gazetowego imperium, stąd posłużyła biznesmenowi do zakupu szeregu amerykańskich mediów. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku Murdoch zajął się także produkcją telewizyjną, przejmując wówczas studio filmowe 20th Century Fox. Rok 1985 to z kolei data przejęcia przez Australijczyka telewizyjnej sieci nadawczej Metromedia. Właśnie za jej pośrednictwem rozpoczął on przygotowania do utworzenia ogólnokrajowego kanału informacyjnego.
Jego celem było rzucenie rękawicy „wielkiej trójcy”: ABC, CBS i NBC. Pierwszy tę próbę podjął jednak wspomniany kanał CNN, który został uruchomiony w 1980 roku jako pierwsza informacyjna stacja nadająca całą dobę. CNN i Fox News łączy więc fakt, że właściciele obu kanałów przez wiele lat przygotowywali się do ich uruchomienia. Murdoch przez blisko dwadzieścia lat budował więc fundamenty na których ostatecznie zbudował Fox News. Tym samym dwie wspomniane stacje nie powstały jedynie z powodu nagłego zapotrzebowania na alternatywę w mediach głównego nurtu.
Znaczne prace przygotowawcze i długoterminowe planowanie przez właścicieli, to nie jedyne tajniki sukcesów obu wiodących stacji. W przypadku Fox News dynamiczny rozwój nie byłby możliwy bez Rogera Ailesa. Ten były producent popularnych talk-show, a także strateg medialny kampanii Richarda Nixona z 1968 roku, został nawet nazwany przez Baracka Obamę „najpotężniejszym człowiekiem na świecie”. Ailes po odejściu z CNBC dołączył w 1996 roku do Fox News, aby stworzyć medialną potęgę.
Początkowo stacji nie dawano szans na osiągnięcie sukcesu. „Chronicles” przypomina, że jej rychły upadek przewidywały choćby czołowe amerykańskie gazety. Miały one tymczasem spore wpływy, bo w połowie lat 90. ubiegłego wieku „dopiero zaczynały wychodzić ze swoich skorup jako zwolennicy lewicy”.
Murdoch i Ailes nie przejmowali się jednak ciągłym uśmiercaniem ich telewizji. Australijski biznesmen zapewnił Fox News naprawdę solidny budżet, wynoszący blisko 147 milionów dolarów. W ten sposób kanał bardzo szybko przyćmił w tamtych czasach swoją konkurencję. Dodatkowo Murdoch chciał, aby jego telewizja docierała do jak najszerszego grona odbiorców. W tym celu kupował jej dostęp do największych amerykańskich sieci kablowych. Tymczasem obecna prawicowa konkurencja Fox News, a więc Newsmax i One America News Network, mogą jedynie pomarzyć o dostępie do czołowych operatorów.
Alies jako dyrektor Fox News cały czas doskonalił formułę stacji. Jego głównym celem było odróżnienie kanału od jego konkurencji. Zmienił formułę przekazywania wiadomości, wprowadził interakcję z gośćmi i widzami, a przede wszystkim postawił na tematy omijane przez inne stacje informacyjne. Postawił więc na tematykę kulturową, gdy inni nadawcy skupiali się na polityce i ekonomii. Dodatkowo stację interesowały kontrowersje, dlatego na jej antenie spierali się ze sobą rozmówcy znajdujący się na zupełnie odmiennych biegunach ideologicznych.
Według „Chronicles” kłopoty Fox News zaczęły się podczas wieczoru wyborczego w 2000 roku. Wszystkie stacje spodziewały się zwycięstwa Ala Gore’a, stąd skupiły się właśnie na nim. Tymczasem z każdą godziną rosło poparcie dla George’a W. Busha juniora. Praktycznie wszystkie sieci znalazły się w środku chaosu wyborczego, ale prawicowa stacja lekceważąc republikańskiego kandydata musiała się liczyć z jeszcze większymi problemami. Od tamtych wyborów spadło zaufanie Amerykanów do sondaży, natomiast samo Fox News w ostatnich latach popełniło kilka podobnych błędów odnośnie reakcji na wstępne wyniki wyborów.
Konserwatywny magazyn twierdzi, że na powolny upadek Fox News złożyło się kilka czynników. Najważniejszym z nich są rosnące wpływy Jamesa Murdocha, ponieważ syn właściciela stacji ma jednoznacznie lewicowe poglądy. Zresztą jego ojciec również przejawia libertariańskie skłonności.
Na porażkę był zresztą skazany sam model „uczciwego i wyważonego” Fox News. Z jednej strony telewizja odwoływała się bowiem do wartości konserwatywnych, zaś z drugiej coraz chętniej pokazywała na antenie „obskuranckie, liberalne gadające głowy”. Coraz więcej do powiedzenia mieli więc jednoznacznie lewicowi prezenterzy, tacy jak Donna Brazile, która w przeszłości była przewodniczącą władz Partii Demokratycznej. Konserwatywni widzowie stawali się coraz bardziej znużeni prezentowaniem liberalnych poglądów, o których mogli przecież usłyszeć we wszystkich pozostałych amerykańskich mediach.
Zobacz także: Izba Reprezentantów za usunięciem Trumpa – także republikanie
Przesunięcie Fox News w lewo podczas wyborów 2020 roku stało się tak naprawdę nieuniknione cztery lata wcześniej. Właśnie wówczas z pracy zrezygnował Alies, oskarżany o molestowanie seksualne ze strony jednej z dziennikarek. Podobne sprawy w okresie akcji #MeToo zrujnowały także wielu konserwatywnych prezenterów, stąd ich głos został zmarginalizowany.
Tymczasem to właśnie najbardziej prawicowi komentatorzy są wciąż siłą Fox News. Najlepszym przykładem jest Tucker Calson. Jego programy mają kilkukrotnie większą widownię niż audycje prowadzone przez jego kolegów. W ubiegłym roku cieszył się rekordową popularnością, gdy ujawniał przypadki skrajnej przemocy ze strony ruchu „Black Lives Matter”. Jednak także i on był krytykowany przez wyborców Donalda Trumpa, zarzucających mu nieudzielenie wystarczającego poparcia przed ubiegłorocznymi wyborcami.
„Chronicles” zauważa, że stosunek do Trumpa był największym rozczarowaniem widzów. Na początku Fox News nie miało bowiem ani jednego komentatora, który sprzyjałby zwycięzcy wyborów z 2016 roku. Do tego właśnie doprowadziło wspomniane wyniszczanie konserwatywnych komentatorów. Postawa stacji spowodowała, że oglądalność kanału w najlepszym czasie antenowym spadła dwa tygodnie po wyborach o prawie 40 proc. Oznacza to spadek widowni o blisko 3 miliony, zaś 400 tysięcy z nich zaczęło oglądać kanał Newsmax. Biorąc pod uwagę długi proces wkraczania Fox News na szczyt. można jednak wątpić, aby nowe inicjatywy mogły przynajmniej zbliżyć się do jego sukcesu.
Marcin Ursyński