Dlaczego Jarosław Kaczyński nie stanął do fotografii z prezydentem? „PiS nie uzgodniło w tej sprawie wspólnego stanowiska”

– Fakty są takie, że na linii Nowogrodzka – Pałac Prezydencki jest, delikatnie mówiąc, nieprzyjemnie. Gest Jarosława Kaczyńskiego z wyjściem z dziecińca Pałacu Prezydenckiego przed wspólną fotografią wpisywałbym właśnie w kontekst ochłodzenia się tych relacji – mówił w TOK FM Krzysztof Skórzyński z „Faktów” TVN.

We wtorek, na zakończenie uroczystości powołania nowych ministrów, prezes Jarosław Kaczyński – zamiast stanąć do wspólnej fotografii z prezydentem Andrzejem Dudą – po prostu się oddalił. Od rana politycy Zjednoczonej Prawicy komentują w mediach zachowanie prezesa PiS i – jak wskazał w TOK FM redaktor Krzysztof Skórzyński z „Faktów” TVN – raczej nie uzgodnili w tej sprawie wspólnego stanowiska.

– Rano Radosław Fogiel, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, mówił o tym, że prezes miał zapełniony kalendarz. A chwilę później Adam Bielan mówił o tym, że pan prezes miał drobną infekcję i nie chciał siebie ani nikogo innego narażać – podał Skórzyński.

Adam Bielan w TVN24 rzeczywiście podał, że rozmawiał z Kaczyńskim o tej sytuacji i prezes PiS miał „upoważnić go, żeby powiedzieć, że był lekko podziębiony”. – Mimo słonecznej pogody tam było dość chłodno, więc Jarosław Kaczyński nie chciał zbyt długo stać na dworze i udał się w cieplejsze miejsce – przekonywał polityk. Podał też, że szef partii rządzącej przeszedł test na obecność COVID-19 i otrzymał wynik negatywny.

W tym kontekście warto przypomnieć, że prezes PiS – jako jedyny wśród nowo powoływanych ministrów – nie miał rękawiczek ochronnych. Po wygłoszeniu przysięgi i podpisaniu nominacji na stanowisko wicepremiera Kaczyński przez dłuższy czas nie zakładał też maseczki. 

Ochłodzenie relacji na linii Nowogrodzka – Pałac Prezydencki

W Poranku TOK FM Krzysztof Skórzyński oceniał, że przyczyna rezygnacji prezesa PiS ze wspólnej fotografii może być inna. – Fakty są takie, że na linii Nowogrodzka – Pałac Prezydencki jest, delikatnie mówiąc, nieprzyjemnie. To się zaczęło w momencie, kiedy Andrzej Duda de facto obiecał rolnikom, że nie podpisze ustawy o ochronie zwierząt w takim kształcie, w jakim ona wyszła z Sejmu. (…) Mówił, że będzie patrzył na interes rolników, a wiadomo, jaki on jest – tłumaczył dziennikarz „Faktów” TVN.

– Ten wczorajszy gest Jarosława Kaczyńskiego z wyjściem z dziedzińca Pałacu Prezydenckiego przed wspólną fotografią wpisywałbym właśnie w kontekst ochłodzenia się tych relacji – podsumował. 

Prezes PiS w rządzie

Przypomnijmy, prezes Kaczyński – w powołanym we wtorek rządzie – będzie kierował nowo utworzonym komitetem do spraw bezpieczeństwa jako wicepremier. Ma nadzorować resorty: sprawiedliwości, obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji.

– Oznacza to, że naprawdę jest źle między premierem Mateuszem Morawieckim i Zbigniewem Ziobrą. Prezes Kaczyński jest tam potrzebny, żeby łagodzić te napięcia – komentowała w środowym Poranku TOK FM Agata Kondzińska z „Gazety Wyborczej”. Jak dodała, chodzi też o to, by ukrócić nieco „bieganie na Nowogrodzką” przez ministrów, którzy niekoniecznie byli zadowoleni z decyzji szefa rządu. – Teraz prezes przeprowadza się na Aleje Ujazdowskie i ta droga do biegania będzie znacznie krótsza – stwierdziła dziennikarka.

TOKFM.PL

Więcej postów