Kayah udzieliła wywiadu dla „GW”, gdzie nie kryła swojego załamania względem zachowania Polaków. Chodziło przede wszystkim o podejście naszego społeczeństwa do środowiska LGBT, które w ostatnim czasie jest poważnie krytykowane.
Powodem takiej postawy są w głównej mierze ostatnie incydenty, w których w roli głównej wystąpili działacze spod tęczowej flagi. Takim stanem rzeczy jest załamana Kayah, która bardzo dosadnie to wyraziła w ostatnim wywiadzie.
Kayah udzieliła wywiadu dla „GW”, gdzie nie kryła swojego załamania względem zachowania Polaków
— Ale nie całkiem umiemy jeszcze korzystać z wolności. Najpóźniej przyjdą zmiany mentalne, które pozwolą się nam wyrwać z zakompleksienia. Kiedy nie znamy, nie rozumiemy. Kiedy nie rozumiemy, boimy się. A kiedy się boimy, widzimy wszystko w krzywym zwierciadle albo atakujemy na oślep — rozważała celebrytka.
Kayah stwierdziła, że wstydzi się za rodaków.
— Wstydzę się za rodaków, kiedy jestem świadkiem zamkniętości, wrogości bez powodu, braku tolerancji, zaściankowości i mesjanistycznej megalomanii. Kiedy palą tęczę na Placu Zbawiciela albo jak krzyczą, że „Pokłosie” to film antypolski. I po tych niby-patriotycznych marszach 11 listopada — wyznała piosenkarka.
PROPOLSKI
Kto to jest ta Kajaha ,że pisze się o jej idiotycznych „przemyśleniach”