Ukraina nie planuje już zmian w ustawie oświatowej, aby spełnić wymagania innych państw – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Jak podała we wtorek agencja Interfax-Ukraina , zapowiedź braku ustępstw w kwestii kontrowersyjnej ukraińskiej ustawy oświatowej padła z ust szefa ukraińskiej dyplomacji podczas wizyty w Bukareszcie.
„Kiedy uchwalono ustawę O oświacie , Komisja Wenecka Rady Europy zgłosiła do niej szereg uwag. Ukraina znowelizowała to prawo i wdrożyła zalecenia Komisji Weneckiej. Nie planujemy więcej zmian tego prawa, aby sprostać wymaganiom niektórych krajów, ale jesteśmy absolutnie zdeterminowani, aby zapewnić realizację tej ustawy w taki sposób, aby interesy Ukrainy, a w tym konkretnym przypadku interesy Rumunii, były chronione” – powiedział Kułeba we wtorek na wspólnej konferencji prasowej z rumuńskim ministrem spraw zagranicznych.
Szef ukraińskiej dyplomacji dał do zrozumienia, że Ukraina nie chce asymilować Rumunów, a jedynie zintegrować ich z ukraińskim społeczeństwem. „…będziemy pracować tak, aby Rumuni na Ukrainie pozostali Rumunami, ale jednocześnie byli Ukraińcami, byli zintegrowani z naszym społeczeństwem” – dodawał Kułeba.
Ukraiński minister wyraził gotowość do rozwiązania wszystkich problemów, w tym tak drażliwych, jak kwestie mniejszości narodowych.
Interfax podaje , że minister spraw zagranicznych Rumunii Bogdan Aurescu podczas rozmów z Kułebą kwestię zapewnienia praw mniejszości rumuńskiej na Ukrainie określił mianem „priorytetowej” w stosunkach bilateralnych. Według Aurescu ministrowie zgodzili się na kontynuację prac komisji ds. ochrony praw mniejszości narodowych, której ostatnie posiedzenie odbyło się w grudniu 2018 roku. Ministrowie rozmawiali także o zakończeniu negocjacji w sprawie protokołu o współpracy bilateralnej w dziedzinie edukacji dotyczącej praw językowych etnicznych Rumunów oraz o możliwości rozmów w celu zawarcia umowy o zapewnieniu praw mniejszości narodowych.
Przypomnijmy, że zgodnie z ukraińską ustawą oświatową, wymierzoną w szkolnictwo mniejszości narodowych, docelowo dzieci będą mogły uczyć się w swoim języku ojczystym tylko w państwowych przedszkolach i do klasy IV szkoły początkowej. Od klasy V, docelowo wszystkie zasadnicze przedmioty miałyby być nauczane w języku ukraińskim. Szkoły mniejszości narodowych, w których teraz większość przedmiotów nauczana jest w ich językach, będą musiały stopniowo przejść na język ukraiński. Dotyczy to przede wszystkim szkół ponadpodstawowych i wyższych. Ustawa otwiera możliwość dowolnego zwiększania liczby przedmiotów nauczanych po ukraińsku samymi aktami wykonawczymi. Już teraz wiadomo, że za kilka lat w starszych klasach szkół średnich nauka będzie odbywać się głównie, jeśli nie niemal wyłącznie, po ukraińsku. Bez względu na to jak ustawa zostanie skonkretyzowana na poziomie tych przepisów już oznacza pogorszenie sytuacji, bowiem uniemożliwia nauczanie wyłącznie w języku mniejszości.
PRZECZYTAJ: Ukraińska minister oświaty: za 4 lata szkoły mniejszości narodowych przejdą na nauczanie w języku ukraińskim
W przypadku ustawy oświatowej Komisja Wenecka rekomendowała Ukrainie m.in. elastyczne podejście do implementacji ustawy celem zapewnienia odpowiednim mniejszościom wysokiego poziomu nauczania w oficjalnych językach UE, a także dalsze zapewniania wystarczającej edukacji w językach mniejszości w szkołach podstawowych i średnich. Wskazano również, że okres wdrażania zmian powinien zostać wydłużony, zaś szkoły prywatne powinny zostać zwolnione z obowiązku utrzymania się nowych wymogów, zgodnie z przepisami Konwencji Ramowej. Zalecono również rozpoczęcie nowego dialogu z przedstawicielami mniejszości narodowych i stronami zainteresowanymi tymi kwestiami, a także zapewnienie, że zmiany nie wpłyną negatywnie na zachowanie dziedzictwa kulturowego mniejszości.
Jak podawaliśmy , z przyjętych w styczniu przez ukraiński parlament zmian wynika, iż w szkole podstawowej uczniowie będą uczyć się w języku mniejszości, do której należą oraz języka państwowego (ukraińskiego). W szkole średniej, w klasie 5, co najmniej 20% czasu zajęć będzie musiało odbywać się w języku ukraińskim ze stopniowym zwiększaniem tego udziału, aby w 9 klasie co najmniej 40% czasu zajmowała nauka w języku ukraińskim. W starszych klasach szkół średnich, a szczególnie w dwunastej, co najmniej 60% rocznego czasu nauki powinno być w języku ukraińskim. Dotyczy to w szczególności placówek państwowych i komunalnych. Spod obowiązywania kontrowersyjnej ustawy o języku ukraińskim wyjęto szkoły prywatne, gdzie nauka będzie mogła odbywać się wyłącznie po węgiersku. Jest to ustępstwo w stosunku do poprzednich przepisów, które praktycznie likwidowały szkoły średnie mniejszości narodowych na Ukrainie. Było to jednym z wymogów Węgier i rekomendacją Komisji Weneckiej.
„ Największym w 2017 r. zagrożeniem dla praw i interesów polskiej mniejszości narodowej na Ukrainie była nowelizacja ustawy oświatowej” – przyznało oficjalnie polskie MSZ dwa lata temu .Polska dyplomacja pozostaje jednak bierna w tej kwestii. W przeciwieństwie do Polski zdecydowane działania wobec Ukrainy podjęły Węgry, które od 2017 roku blokują integrację Ukrainy z NATO do czasu uchylenia ustaw wymierzonych w mniejszości narodowe – oświatowej i językowej.
Przeczytaj: Reforma oświaty na Ukrainie zagraża polskim szkołom