Eksplozja w Bejrucie to atak Izraela? Ekspert nie ma wątpliwości. „Już by siedzieli w schronach”

Nie milkną echa potężnej eksplozji w stolicy Libanu, Bejrucie. Wybuch zdewastował miasto, zabił prawie 100 osób i ranił prawie 5 tysięcy.

Czy był to, jak niektórzy sugerują, atak Izraela? Ekspert ds. Bliskiego Wschodu Paweł Rakowski nie ma wątpliwości. – Durne teorie spiskowe. To wypadek spowodowany libańskim bałaganem – pisze na Facebooku.

Paweł Rakowski od lat mieszka w Libanie wśród chrześcijan. Co jakiś czas przybywa do Polski, gdzie komentuje w polskich mediach sytuację na Bliskim Wschodzie, przybliża Polakom specyficzną kulturę Libanu oraz opowiada o bliskowschodnich chrześcijanach, m.in. w kontekście kultu św. Charbela.

Odniósł się do teorii, jakoby poniedziałkowa eksplozja w Bejrucie była atakiem zagranicznym, np. Izraela.

– Już się pojawiają durne teorie spiskowe…litości. W Libanie nawet na stacjach benzynowych tankuje się z papierosem w gębie. No jest pewnego rodzaju specyfika tych ludzi, ale nie oznacza to, że wszystko co tam się dzieje złego jest inspirowane i ma podłoże militarne czy terrorystyczne – stwierdził na Facebooku Paweł Rakowski.

Jak dodał, „gdyby naprawdę były jakieś drony, rakiety i inne czynniki rodem z Izraela, to by już cały Izrael w schronach siedział i oglądał w TV jak na granicy szyici rozbijają im czołgi”.

– Komunikat jest prosty – był to wypadek spowodowany libańskim bałaganem, być może korupcją czy nonszalancją i głupotą pracowników portu – podsumował Rakowski.

W rozmowie z naszym portalem przypomniał także, że eksplozja w Bejrucie to nie tylko uderzenie w muzułmanów, jak niektórym się wydaje. Żyje tam bowiem mnóstwo chrześcijan, którzy również cierpią.

W wyniku wybuchu miasto zostało zdewastowane, zginęło co najmniej 78 osób, a ponad 4 tys. osób zostało rannych. Wprowadzono też stan wyjątkowy na terenie stolicy Libanu. Eksplozja była tak potężna, że odczuli ją mieszkańcy Nikozji położonej 240 km od miejsca wybuchu. Wśród rannych znaleźli się m.in. żołnierze sił pokojowych ONZ oraz pracownicy ambasady niemieckiej w Libanie.

PRAWY.PL / FACEBOOK.COM

Więcej postów