Mocne słowa Pawła Tanajno. Pojechał po TVP i Jarosławie Kaczyńskim

W trakcie debaty prezydenckiej w TVP Paweł Tanajno nie krył rozczarowania zadawanymi pytaniami. – Czy jesteś za tym, żeby dzieci w szkole miały możliwość przygotowania się do komunii św.? – zapytał prowadzący debatę Michał Adamczyk. – Mamy ważniejsze problemy. Ubolewam, ze opozycja tak łatwo wmanewrowuje się w tematy Kaczyńskiego – stwierdził.

Czy jesteś za tym, żeby dzieci w szkole miały możliwość przygotowania się do komunii św.? – brzmiało jedno z pytań

 Jarosław Kaczyński podyktował kolejne pytanie o LGBT 

– Świeckie państwo oraz swoboda obywateli w kwestii kształtowania tego problemu. Bardzo nie podoba mi się to pytanie. Mamy ważniejsze problemy. Ubolewam, ze opozycja tak łatwo wmanewrowuje się w tematy Kaczyńskiego – odpowiedział kandydat na prezydenta.

Tanajno nie był zadowolony również z pytania o małżeństwa homoseksualistów i adopcje dzieci przez pary homoseksualne. – Ja w to pytanie się nie wpiszę. Nikt z polityków nie mówi, że demografia opada i nasze emerytury są zagrożone. To są ważne tematy – stwierdził.

 Malowanie ściany z grzybem farbą. Grzyb zawsze wyjdzie 

Czwarta seria pytań dotyczyła gospodarki. „Czy i kiedy Polska powinna przyjąć Euro?”. W tej rundzie Tanajno skrytykował pozostałych kandydatów – Moi kontrkandydaci nie byliby w stanie utrzymać budki z lodami na molo w Sopocie. Może oprócz Jakubiaka. Nikt nie utrzymałby jej przez tydzień. Polski przedsiębiorca musi oddawać swoje pieniądze tym ludziom – podkreślił.

– Jakiekolwiek rozmowy z politykami o zmianie stanu w Polsce, to nic innego jak malowanie ściany z grzybem świeżą farbą. Grzyb zawsze wyjdzie. Jeśli chcecie zmiany w służbie zdrowia, przestańcie głosować na polityków – zaapelował.

 Trzaskowski i Duda to dublerzy 

Na zakończenie debaty stwierdził, że Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda nie są samodzielnymi kandydatami, a za ich wizerunkami stoją partyjni liderzy. – Tutaj nie stoi Rafał Trzaskowski, tylko dubler Grzegorza Schetyny. Wydaje się, że Andrzej Duda tu występuje. Też nieprawda. To Jarosław Kaczyński. My jako Polacy musimy chcieć zmiany i w nią uwierzyć. Zagłosujcie na bezpartyjnego prezydenta – zakończył Tanajno.

Najwyższa emerytura, jaką wypłaca ZUS, wynosi ponad 23,3 tys. zł brutto. To więcej niż pensja polskiego premiera czy prezydenta! Co trzeba robić, by dostawać takie pieniądze? Sporo zarabiać i długo pracować. Emeryt rekordzista przepracował 57 lat. Dzięki waloryzacji, jego emerytura tylko w tym roku wzrosła o prawie 800 zł brutto. Liczba seniorów z wysokimi świadczeniami, powyżej 7000 zł brutto, tylko w 2019 r. wzrosła o 70 proc., do niemal 36 tysięcy osób – wynika z najnowszego raportu ZUS dotyczącego wysokości emerytur.

Tragiczne wiadomości przekazała grupa sportowców, z którymi para z Bydgoszczy była w stałym kontakcie. Bartosz Apanasiewicz, doświadczony górołaz i biegacz oraz jego partnerka Ania zostali znalezieni w sobotę pod przełęczą Zawrat. Ze wstępnych ustaleń wynika, że biwakowali w okolicach tatrzańskiego szlaku turystycznego, gdy zaskoczyła ich gwałtowna burza. Czy to ona przyczyniła się do ich śmierci?

Pracowała dla Departamentu Zdrowia gromadząc i publikując dane odnośnie zakażeń koronawirusem oraz zgonów na Covid-19. Gdy odmówiła manipulowania danymi, została zwolniona z dnia na dzień. Postanowiła więc zrobić zbiórkę w internecie i stworzyć platformę pokazującą to, co jej zdaniem rząd próbował ukryć: o wiele większe liczby.

Książę Harry wyjechał z Wielkiej Brytanii, żeby prowadzić samodzielne życie, z dala od babci – królowej Elżbiety oraz pozostałych członków rodziny, którzy mogliby wpływać na jego decyzje. Wydawałoby się, że 35-letni arystokrata będzie teraz wił sobie przytulne gniazdko w towarzystwie ukochanej – Meghan Markle i synka Archiego. Tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Do książęcej pary wprowadza się teściowa – Doria Ragland.

To były ułamki sekund. Auto jadącej na wycieczkę rodziny wbiło się w przydrożną barierkę. Oszołomiony pan Michał odwrócił się, żeby sprawdzić, co z dziećmi. Na całe szczęście były całe. Okazało się, że uderzył w nich pirat drogowy w srebrnym busie. Dopiero potem dowiedzieli się, że pędzili nim funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, którzy zabezpieczali kampanię prezydenta Andrzeja Dudy.

Beztroska Doda postanowiła zaparkować byle gdzie, aby tylko wreszcie pójść z koleżanką na obiad do restauracji. W rezultacie zostawiła samochód w niedozwolonym miejscu. Raczej trudno uwierzyć, że nie zauważyła doskonale widocznych białych pasów, na których nie można stawać. Najwidoczniej miała w nosie przepisy i nie bała się, że za taki wybryk mogłaby zapłacić nawet 500 zł mandatu.

14 czerwca 1940 roku uruchomiono największy w dziejach obóz zagłady. Pani Lucyna Adamkiewicz (93 l.) jest jedną z ocalałych z tego piekła na ziemi. – Gdy dojechaliśmy na miejsce i zobaczyliśmy napis Auschwitz, moja mama powiedziała: Dziecko, to jest już nasz koniec – opowiada Faktowi o tym, co przeżyła.

Najnowszy sondaż przedwyborczy pokazuje, że szykuje się bardzo zacięta końcówka kampanii prezydenckiej, a wynik głosowania może się ważyć do samego końca. Rafał Trzaskowski wciąż skraca dystans do ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy. Różnica między nimi jeszcze nigdy nie była tak mała.

Tragedia na warszawskiej Woli. Pod czekającym na rozbiórkę wieżowcem, w którym mieściła się kiedyś Almamer Szkoła Wyższa, znaleziono zwłoki nastolatki. Wstępne oględziny ciała zaprowadziły śledczych do wniosku, że doszło tam do nieszczęśliwego wypadku. To na razie hipoteza, ale najbardziej prawdopodobna. Wiele wskazuje na to, że dziewczyna spadła z dachu. Jeśli nie było to samobójstwo ani morderstwo, trzeci scenariusz mówi o nieszczęściu podczas aktywności nazywanej urbexem. Chodzi o eksplorację trudno dostępnych lub niewidocznych miejsc w mieście (stąd nazwa Urbex, która łączy angielskie słowa exploration i urban).

Koronawirus w Polsce wciąż nie odpuszcza. Liczba zakażeń rośnie każdego dnia. Tylko dziś potwierdzono w naszym kraju 396 przypadków SARS-CoV-2. W sumie w Polsce odnotowano już ponad 29 tys. zakażeń. W wielu miejscach wykrywane są kolejne ogniska koronawirusa. W Kotfinie (woj. łódzkie), jeden z weselników zaraził wirusem 11 osób. Sanepid przebadał co trzeciego uczestnika zabawy.

FAKT.PL

Więcej postów