SKANDAL jakich mało. Polski Kościół ustalił horrendalne ceny za pogrzeb, niektórzy nie zarobią tyle w ciągu całego roku

Kościół ustalił horrendalne ceny

Pogrzeb bliskiej osoby może zrujnować portfel i konto bankowe na wiele miesięcy. Mieszkańcy w końcu postanowili sprzeciwić absurdalnym cenom za pochówek. Wystosowali nawet specjalne pismo do papieża Franciszka, czekają na interwencję.

Opłata za pogrzeb w tej miejscowości potrafi zrujnować nawet średnio zamożną rodzinę. Społeczeństwo nie może liczyć na jakąkolwiek pomoc nawet z Episkopatu, cała nadzieja w papieżu.

Pogrzeb najbliższej osoby może kosztować nawet 12 tysięcy złotych

Mieszkańcy miasteczka w województwie łódzkim powiedzieli „dość” wyzyskiwaniu przez Kościół. W Brzezinach trwała długa i burzliwa dyskusja, co zrobić z tym fantem – pogrzeb potrafił kosztować nawet 12 tysięcy złotych. Mieszkańcy w rozmowie z dziennikarzami podali dokładne kwoty, które muszą płacić za pogrzeb oraz jego przygotowanie. Najbiedniejsi mieszkańcy mogą nie zarobić tyle w rok, często się zapożyczają i wpadają w wir długów. Nie mieści się w

Okazuje się, że Archidiecezja Łódzka życzy sobie nawet 2 tys. zł za wykopanie grobu. Jeden z mieszkańców twierdzi, że „rynkowa wartość takiej usługi to 700 zł”.

– Kogo stać, żeby tyle zapłacić za pochowanie ojca czy matki? 4780 zł trzeba zapłacić administracji cmentarza. Wykopanie grobu to kolejne 2 tysiące. W Brzezinach ludzie się zapożyczają, żeby wyprawić pogrzeb krewnemu. Jak ksiądz może nas tak traktować? Czemu biskup nie reaguje i stoi przy swoim? – streszcza Stanisław Pawlik, który za pochowanie taty musiał wysupłać 12 tysięcy złotych.

Szukają pomocy u papieża Franciszka

Ksiądz Paweł Kłys, rzecznik prasowy Archidiecezji Łódzkiej twierdzi, że jeśli ktoś ma złą sytuację finansową, może poprosić o zniżkę. Jednak okazuje się, że wynosi jedynie 200 zł. W miejscowości nieopodal miejsce na cmentarzu kosztuje 600 zł, tutaj 2 tysiące złotych. Mieszkańcy Brzezin postanowili napisać pismo do samego papieża Franciszka, który nie raz apelował do księży o skromność i ograniczenie się w zachłanności. Najpierw napisali do Archidiecezji Łódzkiej, lecz odpowiedź nie była satysfakcjonująca, dlatego później zwrócili się do Episkopatu, skąd nie otrzymali ani słowa wyjaśnienia. Teraz nadzieją zostaje głowa Kościoła. Sprawą zainteresowali się także UOKiK i Rzecznik Praw Obywatelskich.

– Pismo w języku polskim i włoskim do papieża Franciszka zostało już wysłane. Z uwagi na to, że polskie władze kościelne lekceważą mieszkańców Brzezin, postanowiliśmy wystąpić do Stolicy Apostolskiej. Liczymy na to, że papież wpłynie na polskich duchownych – zdradził dziennikarzom Wirtualnej Polski mecenas Piotr Majewski, który reprezentuje Sławomira Pawlika.

PIKIO.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Według mnie firma jaką jest „Kościół” i tak się skończy już niebawem na czele z szefem tej mafii panem Tadkiem R.
    Ludzie w końcu otwierają oczy czym tak naprawdę jest kościół i nie sądzę aby to długo już trwało a to i lepiej bo skończy się wyzysk a i te ich chatki można zburzyć i postawić plac zabaw dla tych biednych dzieci które są wykorzystywane przez tych zboczeńców a ich samych do kamieniołomów!

Komentowanie jest wyłączone.