– W ciągu 48 godzin powinniśmy mieć informację potwierdzającą bądź wykluczającą zakażenie koronawirusem – powiedział w niedzielę wieczorem podczas spotkania z dziennikarzami komendant 4. wojskowego szpitala klinicznego we Wrocławiu pułkownik dr Wojciech Tański.
Tański poinformował, że przybyli z Wuhan będą hospitalizowani na oddziale, który został niedawno wyremontowany. Jego zdaniem, warunki powinny być dla nich dobre.
– Oprócz wsparcia personelu szpitala mamy wsparcie sanitariuszy, ratowników, pielęgniarek z wojskowego szpitala polowego we Wrocławiu. Dodatkowo merytorycznie będziemy wspierani przez konsultanta w zakresie chorób zakaźnych dr. Artura Lipczyńskiego, który został oddelegowany przez naszych przełożonych. Dodatkowo będziemy prowadzili stały nadzór epidemiologiczny poprzez inspekcję sanitarną, która też jest na miejscu – powiedział komendant.
Wyjaśnił, że przewiezieni do szpitala to rodziny, wśród nich np. małżeństwo z pięciorgiem dzieci i matka z trójką dzieci.
– Jesteśmy na etapie ustalania, jakie są powiązania rodzinne. Większość deklaruje, że jest z Wuhan – mówił.
Jak długo pacjenci pozostaną w szpitalu?
Zdaniem dr. Tańskiego o tym, jak długo pacjenci zostaną w szpitalu, będzie decydował ich stan kliniczny. Pułkownik dodał, że gdyby w trakcie obserwacji wykryto jakieś niepokojące objawy, to pacjenci będą dodatkowo izolowani w ramach już izolowanego oddziału.
– Dodatkowo jesteśmy w kontakcie z oddziałem zakaźnym we Wrocławiu, do którego ci pacjenci, stosowanie do potrzeby, będą przekazywani. Gdyby doszło do sytuacji trudnych, też jesteśmy na nie nastawieni, mamy przygotowane izolowane sale na naszym oddziale intensywnej terapii – zapewnił.
Z przekazanych dziennikarzom informacji wynika, że pacjentami zajmuje się 11 pielęgniarek i czterech lekarzy oraz specjalista ds. chorób zakaźnych.
Tański powiedział także, że obecnie przeprowadzany jest wywiad z pacjentami, badanie lekarskie, także wywiad epidemiologiczny.
– W planie jest oczywiście – stosownie do tego, co lekarze ustalą – badanie dodatkowe. Jest zaplanowane wykonanie badań dodatkowych w kierunku wykluczenia bądź potwierdzenia zakażenia koronawirusem – powiedział.
Próbki trafią do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie.
– Ja myślę, że w przeciągu do 48 godzin te wyniki powinniśmy zwrotnie otrzymać – informacje, czy jest potwierdzone, czy wykluczone zakażenie – powiedział.
Jak poinformował ppłk Lipczyński okres inkubacji tego koronawirusa wynosi do 14 dni.
– Natomiast najczęściej oceniamy to na podstawie obecnej wiedzy medycznej, jest to 5-6 dni. Próbki będą pobrane niezwłocznie, jak tylko będzie to możliwe (…). Będą one wysłane do Państwowego Zakładu Higieny i myślę, że do 48 godzin będziemy znali stan faktyczny, czy potwierdzi się jakaś infekcja koronawirusem, czy są to osoby zdrowe – podkreślił Lipczyński.