Krzysztof Jackowski po raz kolejny podzielił się swoimi niepokojącymi wizjami. Są one związane z Jarosławem Kaczyńskim. Słynny jasnowidz zobaczył jak prezes PiS zanika.
Krzysztof Jackowski w dniu wyborów miał kolejną, zatrważającą wizję, która dotyczyła polskiej sceny politycznej. Tym razem związane jest to z przyszłością Jarosława Kaczyńskiego. Słynny jasnowidz zobaczył bowiem zanikającą postać prezesa PiS. Jego przepowiednie można interpretować na wiele sposobów.
Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wieści dla Kaczyńskiego
Krzysztof Jackowski ostatnio często wypowiadał się w związku z wyborami parlamentarnymi i nieustannie dzielił się swoimi przewidywaniami dotyczącymi wyników głosowania. Jego wczorajsza wizja skupiła się jednak na postaci Jarosława Kaczyńskiego – w ostatnim czasie bezapelacyjnie najważniejszego polityka w naszym kraju.
To, co zobaczył znany jasnowidz z Człuchowa, może zaniepokoić sympatyków prezesa PiS. Wizję Jackowskiego można interpretować na wiele różnych sposobów, ale raczej nie wiąże się ona z optymistyczną przyszłością lidera partii rządzącej. Przepowiednia ta może przerażać swoją tajemniczością i mrokiem.
Straszne szczegóły wizji
Krzysztof Jackowski zabrał głos w związku z wczorajszymi wyborami parlamentarnymi, które emocjonowały polskie społeczeństwo. Zakończyły się one najprawdopodobniej zwycięstwem PiS, tak jak jasnowidz przewidział, ale jego najnowsze objawienie nie napawa optymizmem, jeżeli chodzi o zwolenników partii rządzącej.
Bardzo dosadnie odniósł się bowiem do przyszłości Jarosława Kaczyńskiego. Według wielu osób jego wizja sugeruje, że niedługo lider PiS zniknie ze sceny politycznej. Być może zwiastuje to pojawienie się jakiegoś godnego zastępcy albo związane jest z jakimiś problemami zdrowotnymi prezesa.
– W połowie kadencji Kaczyński zniknie. To będzie specyficzna abdykacja. Widzę, jak usuwa się na bok, los sprawi, że zaniknie… – brzmiały złowieszcze słowa Krzysztofa Jackowskiego.
Przyznał, że przełomowy moment tej kadencji odbędzie się po 2 latach rządów. Stwierdził również, że oblicze polityki PiS trochę się zmieni. Rządzący będą dużo bardziej ostrożni i nie pozwolą sobie na popełnianie błędów z przeszłości. Nie znaczy to jednak, że zrezygnują ze swoich postulatów. Nadal ponoć pozostaną to rządy twarde i nieustępliwe.
Polacy w końcu się obudzą, kłamstwa i pogarda dla społeczeństwa oraz nieodpowiedzialna polityka może wyprowadzić ludzi na ulice. To może być powód zniknięcia.