Około 600 uchodźców o statusie niepełnoletnich (bez opiekunów) przybyło do Niemiec, aby ubiegać się o azyl. Na zlecenie niemieckich sądów, eksperci medycyny sądowej zbadali ich i odkryli „szokującą” prawdę.
Okazało się, że aż 40% rzekomo nieletnich uchodźców, to osoby dorosłe. Co do reszty, nie ma pewności.
Małoletnim uchodźcom przybywającym do Niemiec bez opiekuna przysługują specjalne prawa i przywileje, m.in. nie trafiają oni do ośrodków dla uchodźców, tylko są umieszczani w rodzinach zastępczych.
Niemieckie sądy zaczęły podejrzewać, że wielu przybyłych skłamało, podając swój wiek. Badania zostały przeprowadzone przez Instytut Medycyny Sądowej w Münster.
Według niepublikowanych jeszcze badań, sprawdzono osoby, które w latach 2017-2018 podały się za niepełnoletnie. Spośród 594 osób, aż 234 skłamało. Do określenia wieku badanych osób wykorzystano: badania ogólne, specjalne badania stomatologiczne, rentgen szczęki i ręki, a także badania radiologiczne obojczyka.
Przeciwko prowadzeniu takich badań sprzeciwiają się stowarzyszenia zajmujące się nieletnimi imigrantami, a także Federalna Izba Lekarzy, według której wykonywanie rentgena bez konkretnych wskazań medycznych stanowi ingerencję w cielesność człowieka