Tadeusz Rydzyk od dawna uważany jest za sojusznika Prawa i Sprawiedliwości, dlatego dziwić może, że w mediach redemptorysty pojawiły się słowa krytyki wobec rządu. To mocny cios przed wyborami – wiadomo, że Rydzyk ma na swoich słuchaczy niemały wpływ.
Tadeusz Rydzyk, choć zakonnik, jest jednym z graczy na polskiej scenie politycznej. Oczywiste jest, że jego głos poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości ma wpływ na odbiorców jego mediów – Radia Maryja i Telewizji Trwam. Sam Rydzyk jest beneficjentem obecnej władzy, która nie szczędzi budżetowych pieniędzy na dofinansowania projektów redemptorysty, lecz wygląda na to, że w tym sojuszu ma bardzo mocną pozycję. Inaczej w mediach Rydzyka nie pojawiałyby się krytyczne wobec władzy słowa.
Wybory parlamentarne odbędą się już za niecały miesiąc – to czas, w którym można najwięcej ugrać i najwięcej stracić. Trzeba pilnować każdego zachowania i każdego słowa, bo wszystko może mieć wpływ na decyzję wyborcy nad urną.
Tymczasem na antenie Radia Maryja, a więc medium, które niewątpliwie sprzyja obecnemu rządowi, padły zaskakująco krytyczne wobec partii słowa. Wydawać by się mogło, że akurat media Tadeusza Rydzyka będą uważały na treść swoich programów, by nie zaszkodzić Jarosławowi Kaczyńskiemu. Tymczasem prezesa PiS czekała niemiła niespodzianka.
Niewygodny gość na antenie Radia Maryja
Do Radia Maryja został zaproszony ks. prof. Tadeusz Guz. Kapłan zaczął niespodziewanie krytykować rząd Prawa i Sprawiedliwości.
– Niestety pragnę wyrazić ubolewanie, że w moim osobistym przekonaniu nasze państwo czyni za mały użytek z prawa, które jest zapisane w Konstytucji RP, konkordacie. Za mały użytek państwo polskie czyni w kwestii prawnej ochrony Kościoła w Polsce, do czego jest zobowiązane – mówił na antenie katolickiej rozgłośni.
Jako przykłady zaniedbań władz podał bluźniercze ataki na symbole chrześcijańskiej wiary. Ksiądz Guz zauważył takie przypadki w „polskiej sztuce, kinematografii, literaturze, poezji czy malarstwie”. Duchowny nie mógł zrozumieć, dlaczego owe akty zachodzą „w ramach państwa polskiego”.
– Dzisiaj rozgrywa się taki dramat walki z Bogiem i z Kościołem, jego reprezentantami i to nie tylko duchownymi, bo wielu świeckich katolików też cierpi z tego powodu. Nie znajduje tutaj niestety takiej obrony ze strony państwa polskiego, do czego ma prawo – skwitował gorzko ks. Guz.
no i dobrze powiedział, niestety nie wszystko da się upilnować, to sie tylko tak wydaje. I tak jest o niebo lepiej niż jak było za poprzednich rzadów
Rydzyk nigdy nie lubił się z Kaczyńskim więc nie wiem co to za zdziwienie ? Nigdy nie było między PiS a rodzina Radia Maryja więc, takie teksty uważam za jakieś niepotrzebne dywagacje.
To jakaś kpina -„państwo nie chroni kościoła katolickiego”- co się takiego dzieje, że trzeba Go chronić. To państwo polskie należy chronić przed chciwością i obłudą kleru katolickiego.
Po prostu jest to obiektywne radio. Niektórym ciężko to pojąć jak widać.