O tym, że mieszkańcy Trzebienia i lokalni samorządowcy interweniowali ws. żołnierzy US Army dewastujących drogi w tej miejscowości, wielokrotnie pisaliśmy na tych łamach. (W rozwiązanie problemu zaangażował się sam konsul generalny Stanów Zjednoczonych w Polsce, na prośbę którego zorganizowano spotkanie m.in. z urzędnikami i przedstawicielami wojska).
Niestety, problem nadal jest aktualny, i to mimo zakazów, objazdu, zapór i częstszych policyjnych kontroli.
Małgorzata Zoryło, sołtyska Trzebienia i gminna radna, mówi, że żołnierze jeżdżą, jak jeździli. Niedawno przez Trzebień przejechały hummery z koparkami. Mało tego, krakowska firma, która dowozi Amerykanom jedzenie i wodę, czyni to pojazdami, których tonaż, wg pani sołtys, na pewno przekracza ten dopuszczalny.
Co więcej, pojazd wojskowy jakiś czas temu uszkodził płot przy ulicy Parkowej. A właściwie: rozwalił całe ogrodzenie. Sprawa została zgłoszona Żandarmerii Wojskowej, powiadomiony zostanie też resort obrony narodowej.
Jak zaznacza sołtyska, po interwencjach mieszkańców i samorządowców już nie jeżdżą tędy czołgi. Ale co z tego, skoro wciąż pojawiają się bardzo ciężkie ciężarówki. Most jest pęknięty, postawione przez Powiat zapory, podkreśla M. Zoryło, nie zdały egzaminu.
Mieszkańcy podkreślają, że w Trzebieniu cały czas jest niebezpiecznie. Wojskowe pojazdy przejeżdżają drogą, którą dzieci idą do szkoły czy przedszkola, a starsi – np. do apteki. Pani Monice wojskowa ciężarówka zahaczyła i podarła kurtkę. Gdyby nie to, że kobieta prowadziła swoje dziecko po drugiej stronie, rzecz mogłaby się skończyć naprawdę tragicznie.
Jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
Niedawno informowaliśmy, że polski rząd ma przekazać pieniądze na budowę obwodnicy Trzebienia (gmina Bolesławiec) i dwa nowe mosty na Bobrze. Pierwszy z mostów ma powstać w okolicach Trzebienia, drugi – na granicy województw dolnośląskiego i lubuskiego. Ta największa w historii naszego powiatu inwestycja ma potrwać 2,5 roku i rozwiązać problem z niszczeniem infrastruktury przez ciężki sprzęt wojskowy. Koszt zadania to, bagatela, 50 mln zł.
Co ważne, zarówno wspomniana obwodnica, jak i mosty będą mieć status dróg publicznych, a co za tym idzie – będą one dostępnie dla wszystkich, nie tylko dla wojska.
Oby do tego czasu w Trzebieniu nie doszło do jakiejś tragedii!
Do tematu z pewnością wrócimy.
Skoro Amerykanie tak bardzo niszczą , zadzwońcie po transport rosyjski , oni znakomicie zadbają o wszystko .
A cebulandia czyje się ważna? Wkoncu dyma nas sama Ameryka!!
Oni sa w swojej kolonii i g**** nam do tego! Hahahahah. Tak nas politycy urzadzili.
Oni maja status eksterytorialny i moga lamac sobie prawo ,jak chca – i nic na to nie poradzimy.
Oni są od obs*ywania A My od sprzątania, tak rezydent to urządził i jeszcze się z tego cieszy
zawsze obecnosc wojsk ameryki w europie prowadzila do wojny
Człowieku totalny daj sobie na wstrzymanie!
Ale teraz rozjeżdżają suwerennie i niepodległościowo, a jeżeli wreszcie kogoś przejadą, do będzie to dla przejechanego wielka radość, bo wstaliśmy z kolan i jesteśmy liczącym się graczem na arenie międzynarodowej!
Nie od dziś wiadomo że polskie drogi są najbardziej dziadowskie w całej Europie.W Katowicach czołgi nie jeżdżą a drogi w 70% popękane i dziurawe.Widać naprawdę daleko nam do tej Ameryki.
Co prawda sprzęt USA rozjeżdża gminę Bolesławiec, ale na wyraźne życzenie jej mieszkańców.
Na PiSS głosowało 47,18% głosujących.
Więc mają tak, jak lubią.
https://wybory.gov.pl/pe2019/pl/wyniki/gm/20102
takie prawo okupanta, robi co mu sie podoba, sami oddaliście kraj jankesom to teraz zamknąć sie.