W Monachium rusza proces Jennifer W., podejrzanej o współpracę z Państwem Islamskim. Kobieta odpowie też za spowodowanie śmierci pięcioletniej dziewczynki. Matkę nieżyjącego dziecka będzie reprezentować Amal Clooney.
Jennifer W. opuściła Niemcy pod koniec sierpnia 2014 i przez Turcję oraz Syrię dotarła do Iraku, gdzie miesiąc później przyłączyła się do bojówek dżihadystów. We wtorek (09.04.2019) rozpocznie się jej proces przed sądem krajowym w Monachium.
Jak wynika z aktu oskarżenia, Niemka od czerwca 2015 r. działała w policji obyczajowej Państwa Islamskiego w irackich miastach Faludża i Mosul. Uzbrojona w kałasznikowa, pistolet oraz pas samobójców patrolowała wieczorami tamtejsze parki. Dbała o to, by kobiety przebywające w miejscach publicznych stosowały się do surowych zaleceń ISIS dotyczących ubioru. Według informacji niemieckiej prokuratury otrzymywała za to miesięczne wynagrodzenie w wysokości 70-100 dolarów.
Dziewczynka jako niewolnica
Jennifer W. miała też wraz z mężem kupić w grupie syryjskich jeńców wojennych pięcioletnią dziewczynkę, którą traktowali jak niewolnicę. Kiedy chore dziecko zmoczyło się, mąż Niemki za karę zostawił je przykute łańcuchem na upale, gdzie z wycieńczenia zmarło.
Proces Jennifer W. potrwa do końca września. Zaplanowano 23 rozprawy. Jak podaje magazyn „Der Spiegel”, w procesie weźmie udział jako oskarżyciel posiłkowy matka nieżyjącej pięciolatki, która – też jako niewolnica – żyła pod dachem Jenniefer W. Matkę reprezentować będzie Amal Clooney.
Jennifer W. została zatrzymana w W 2016 r. w Turcji, kiedy usiłowała przedłużyć ważność dokumentów tożsamości w ambasadzie niemieckiej. Władze tureckie nie aresztowały jej, lecz odesłały do Niemiec. Aresztować Jennifer W. nie pozwolił też Federalny Trybunał Sprawiedliwości. Sędziowie uznali, że uczestnictwo w codziennym życiu bojówek dżihadystów nie jest wystarczającym powodem, by kobietę aresztować.
Jennifer W. po powrocie do Niemiec mieszkała w miejscowości Vechta w Dolnej Saksonii. Przez cały ten okres prokuratura zbierała przeciwko niej dowody. Pozwoliły one w czerwcu ubiegłego roku aresztować Niemkę podczas próby powrotu do Iraku w region kontrolowany przez ISIS.
OPRAC. MACIEJ DEJA