Do wypadku doszło w miejscowości Trzebień na trasie A18 – informuje RMF FM. Bus z amerykańskimi żołnierzami z zjechał do rowu, pojazd dachował.
Na razie policja, nie potrafi stwierdzić z jakich powodów bus zjechał do rowu. Okoliczności wypadku będą badane przez służby.
W wyniku zdarzenia rannych zostało 7 pasażerów busa. To amerykańscy żołnierze, stacjonujący w Polsce. Ranni na miejscu są opatrywani, interweniował również śmigłowiec lotniczego pogotowia.
Uwaga, kierowcy! Droga, na której doszło do wypadku, jest zablokowana. Jak wynika z informacji radia, policja prowadzi samochody na zjazd w rejonie Luboszewa.
Wypadek busa na A18. Ranni amerykańscy żołnierze https://t.co/CuqPnumYb3
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) February 24, 2019
Amerykańscy żołnierze mają takie pojęcie o prowadzeniu pojazdów jak krowa o balecie
Trzech amerykańskich żołnierzy zostało rannych, po tym jak ich ciężarówka wbiła się w drzewo w pobliżu Szydłowa w Wielkopolsce. Mundurowych z rozbitego pojazdu musieli wydobywać strażacy,
Wypadek wydarzył się około południa na drodze wojewódzkiej nr 179 w okolicach Piły. – Amerykańska ciężarówka wojskowa zjechała z drogi i uderzyła w drzewo. Wcześniej w regionie padał deszcz i w miejscu wypadku mogło być ślisko – mówi podkom. Żaneta Kowalska z pilskiej policji.
Po wypadku Amerykanie byli zakleszczeni w samochodzie. Z wraku, przy użyciu sprzętu hydraulicznego, rannych wydobyli strażacy.
Żołnierzom udzielono pierwszej pomocy na miejscu, ale niestety konieczna była ich hospitalizacja. – Stan jednego z Amerykanów jest ciężki. Lekarze z pilskiego szpitala zdecydowali o przeprowadzeniu operacji – wyjaśnia policjantka.
Amerykańscy żołnierze należeli do oddziału zaopatrzenia, a samochód przeznaczony był do transportu żywności.
Trasa była zablokowana przez kilka godzin.
Na miejscu pracowali policjanci i Żandarmeria Wojskowa.
W czwartek około godziny 13 pod wsią Malenin, pojazd wojskowy wpadł do rowu. O zdarzeniu szybko poinformowano straż pożarną. – Po dojechaniu na miejsce okazało się, że do rowu wjechał samochód wojskowy, typu HMMWV – terenowy Humvee. Podróżowali nim dwaj żołnierze z Powidza, którzy jechali w kierunku Wrześni – mówi Tomasz Kuliński, naczelnik OSP Witkowo. Wojsko ich wyciągnęło Strażacy bez problemu po angielsku dogadali się z żołnierzami. Na szczęście okazało się, że żadnemu z nich nic się nie stało.
– Naszym zadaniem było więc tylko zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Pojazdu nie musieliśmy wyciągać – wojsko zrobiło to we własnym zakresie – tłumaczy Kuliński.
Prawdopodobnie Amerykanie po prostu wpadli w poślizg. – Nasza jednostka potwierdziła, że w tym czasie nawierzchnia jezdni była śliska – wyjaśnia Kuliński.
MARCIN SZYMAŃSKI
Kto im dał prawojazdy?
Kierowca był pod wpływem…
nie chcemy obcych żołnierzy w Polsce.
Ci amerykańscy Żołnierze to takie ofermy, że aż strach patrzeć. Jak nie umieją jeździć to zamiast durnych ćwiczeń typowych dla wojska przydałoby się szkolenie z kierowania wojskowymi Pojazdami. Po choinkę nam takie ciamajdy z Ameryki, w Polsce powinni być tylko polscy żołnierze, bo oni chociaż zagrożenia nie stwarzają, choć i tak w Polsce jest za dużo żołnierzy.
Oni nas maja bronić ?? przed kim i czym ? a kto nas obroni przed nimi ?