Tadeusz Rydzyk znany jest przede wszystkim z dwóch rzeczy: swojego medialnego imperium i nieprawdopodobnej łatwości w pozyskiwaniu państwowych funduszy. Każdego roku do podmiotów zarządzanych przez redemptorystę płyną miliony złotych. Jednak teraz duchowny znalazł się w sytuacji, w której to on musi zapłaci niemałe pieniądze. Tadeusz Rydzyk ma bardzo dużo interesujących pomysłów na wykorzystywanie przeróżnych dotacji rządowych. Jego fundacja bardzo skrupulatnie przygotowuje kolejne projekty, które skutecznie przechodzą przez sito komisji konkursowych. Najnowszym dziełem redemptorysty jest muzeum im. Jana Pawła II. Niestety dla niego, nad budową zebrały się właśnie ciemne chmury. Powód jest prosty. Pieniądze.
Tadeusz Rydzyk musi słono zapłacić
Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. Jana Pawła II ma być budowlą jakiej jeszcze w Polsce nie było. Tak jak wszystko co robi Tadeusz Rydzyk, budynek ma imponować swoim rozmachem zarówno na zewnątrz, jak i od środka. Taka dbałość o przepych jest dla duchownego zupełnie zrozumiała, gdyż muzeum będzie przedstawiać dzieje chrześcijaństwa w Polsce. Inwestycja pochłonie oczywiście ogromne pieniądze, w dużej mierze państwowe. Otwarcie można powiedzieć, że mamy do czynienia z największą pomocą finansową dla ojca dyrektora od czasów objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Do końca roku rząd przekaże Tadeuszowi Rydzykowi 5 milionów złotych, a w kolejnych latach odpowiednio 55 i 10 milionów złotych. Oczywiście oficjalnie muzeum będzie założone i prowadzone przez fundację Lux Veritatis, chociaż Ministerstwo Kultury będzie miało decydujący głos w tak ważnych kwestiach jak wybór dyrektora placówki. Nic dziwnego, że realizacja inwestycji jest obecnie oczkiem w głowie toruńskiego duchownego. Jednak wiele wskazuje na to, że scenariusz projektu nie został przemyślany we wszystkich kwestiach do końca.
Wiadomo, że jeśli w grę wchodzą państwowe pieniądze, to jakiekolwiek firmy realizujące inwestycje muszą być wybrane na drodze przetargu. Nie inaczej jest w przypadku budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. Jana Pawła II. Do konkursu stanęła aż jedna firma. Spółka Rafako z Raciborza oczywiście wygrała z ofertą opiewającą na ponad 144 miliony złotych. I tutaj pojawia się problem, ponieważ Lux Veritatis nie dysponuje takimi pieniędzmi. Kwestie budżetowe zaplanowano na ok. 87 milionów złotych. Jak widać, rozbieżność jest znaczna. W takim wypadku pod wielkim znakiem zapytania stoi rozpoczęcie jakichkolwiek prac w miejscu, gdzie ma powstać muzeum. Istnieje możliwość ponownego ogłoszenia przetargu, ale niesie ona ze sobą bardzo wiele niewiadomych. Po pierwsze, nikt nie zagwarantuje Tadeuszowi Rydzykowi, że więcej firm zgłosi się do konkursu. Po drugie, musi się on rozliczyć z rządowego dofinansowania. Otwarcie muzeum zaplanowano na 2020 rok, ale w obliczu obecnych wydarzeń data ta jest tak naprawdę wielką niewiadomą.
wszystko drożeje więc nic dziwnego że budowlańcy się też cenią
Teraz budowlańcy się cenią i to bardzo. Oby udało się znaleźć brakujące pieniądze na to muzeum.