Marta Kaczyńska znów jest na językach wszystkich portali plotkarskich! Tym razem jednak córka byłej pary prezydenckiej nie gości tam z powodu skandalu ani kontrowersyjnych wypowiedzi, a spędzania czasu z rodziną. Jak się niestety okazało, niezbyt komfortowego dla kobiety… Marta Kaczyńska znana jest z kontrowersyjnych wypowiedzi oraz bardzo rozległego życia uczuciowego. Kobieta ma aktualnie trzeciego męża i dzieci z poprzednim wybrankiem serca. Czy takiego sobotniego popołudnia spodziewała się krewna Jarosława Kaczyńskiego?
Marta Kaczyńska nie czuła się dobrze
Spokojne, sobotnie popołudnie nie zwiastowało niczego szczególnego dla Marty Kaczyńskiej. Kobieta miała pojawić się na zawodach jeździeckich swojej córki wraz z jej siostrą, bratem i nowym, trzecim już mężem. Widać było, że bratanica Jarosława Kaczyńskiego zdążyła odpocząć po ciąży i porodzie. Mało tego, pokazała się w wielkiej formie, pełna uśmiechu i braku zmęczenia, który jest charakterystyczny dla młodych mam. Jak się jednak okazało, dobre samopoczucie kobiety miało zostać niedługo popsute.
Na torze jeździeckim pojawił się były mąż oraz ojciec dziewczynki, która brała udział w zawodach – Marcin Dubieniecki. Mężczyzna, wiedząc o ważnym dla swojego dziecka wydarzeniu, zdecydował się potowarzyszyć jej i życzyć powodzenia. Była żona nie spodziewała się tak niezapowiedzianej wizyty ojca dziewczyny i nie była tym faktem zbytnio ukontentowana. Mało tego, nie odezwała się do byłego męża, ani jego obecnej żony nawet jednym słowem!
Konflikt w rodzinie?
Marta Kaczyńska próbowała jednak ochłonąć i towarzyszyć córce u boku ojca. Mała jeździła na koniu z zaangażowaniem, gdyż jest to jej największą pasją, a rodzice starali się jej kibicować. O dobrych relacjach między byłym małżeństwem nie można jednak mówić. Dowodem tego jest wymowne milczenie i unikanie swoich spojrzeń. Pomimo tego dziewczynka cieszyła się, że dwoje najbliższych jej ludzi zdecydowało się poświęcić jej swój czas. Do samej dziewczynki nie podeszli jednak obecni partnerzy jej rodziców. Ojczym zajmował się małym, trzymiesięczny bratem dziewczynki – Aleksandrem. Taką samą postawę przyjęła obecna partnerka Dubienieckiego – Katarzyna Modrzewska. Była żona Artura Boruca nie chciała skłócić się z byłą rodziną swojego obecnego męża i wstrzymała się od nawiązywania interakcji. Po wszystkim, zarówno Dubieniecki, jak i Kaczyńska nie szczędzili czułości swoim nowym partnerom. Jak widać, byłą parę ukochanych nie łączy już nic prócz dobra swojego dziecka, które pomimo wielkich kłótni jest wciąż bardzo kochane przez swoich rodziców.
a czy to kogos obchodzi
I po co mi to wiedzieć???
Miala dwóch więc nic dziwnego że.lubi konie haha
Obydwoje słabe ogiery do kaczki
Ale sensacja…… Jakby to byla pierwsza kobieta po rozwodzie …