Szczecin. Dwóch więźniów czekało w kolejce do telefonu. Wywiązała się kłótnia. Nagle jeden z nich wyjął kawałek ostrza i poderżnął drugiemu gardło. Napastnik miał we wtorek skończyć wyrok i wyjść na wolność.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 3 września około godz. 18 w zakładzie karnym w Nowogardzie. – Jeden z osadzonych zaatakował nożykiem do tapet drugiego osadzonego. Natychmiast zostali rozdzieleni. Udzielono pierwszej pomocy poszkodowanemu. Szybko przewieziono go do szpitala. Tam aktualnie przebywa. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo – powiedział Przemysław Sońtka z zakładu karnego w Nowogardzie.
Napastnik wyszedł ostatecznie na wolność, ale od razu został zatrzymany przez policję. Prokuratura prawdopodobnie postawi mu zarzut usiłowania zabójstwa. – Badamy okoliczności całego zdarzenia. Przedmiotem ustaleń są również kwestie związane z prawidłowością pracy funkcjonariuszy zakładu karnego – poinformowała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
WPROST.PL