Antyimigrancka Słoweńska Partia Demokratyczna wygrywa wybory parlamentarne

Opozycyjna, antyimigrancka Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS) byłego premiera Janeza Janszy wygrała wybory parlamentarne. Po przeliczeniu 99 proc. głosów partia Janszy uzyskała 25 proc. poparcia, czyli 25 mandatów w liczącym 90 miejsc parlamencie.

Centrolewicowa, antysystemowa Lista Marjana Szareca (LMS) zajęła drugie miejsce z wynikiem 12,6 proc. głosów. Na trzecim miejscu plasują się Socjaldemokraci (10 proc.), na czwartym z wynikiem 9,7 proc. socjalliberalna SMC byłego premiera Miro Cerara, a na piątym Zjednoczona Lewica (9,1 proc.).

Zgodnie z tymi rezultatami SDS może liczyć na 25 mandatów w 90-miejscowym parlamencie, LMS na 13, a SMC na 10, podobnie jak Zjednoczona Lewica i Socjaldemokraci.

Potwierdziły się prognozy, że żadne z ugrupowań nie ma szans na samodzielną większość i w Słowenii będzie musiał powstać rząd koalicyjny.

Według komentatorów w toku negocjacji może powstać koalicja z wykluczeniem partii Janszy. Przed wyborami wiele partii – SMC, Zjednoczona Lewica i Socjaldemokraci, a także liberalny Sojusz byłej premier Alenki Bratuszek i Demokratyczna Partia Emerytów Słowenii – deklarowało, że nie chce tworzyć z SDS politycznego sojuszu.

Jansza przyznał, że wszelkie negocjacje po wyborach będą trudne. „Będziemy musieli trochę poczekać (…), zanim poważne rozmowy na temat nowego rządu będą możliwe” – powiedział Jansza dziennikarzom po oddaniu głosu. Po ogłoszeniu częściowych wyników były premier oświadczył, że SDS jest gotowa do rozmów koalicyjnych z innymi ugrupowaniami. „Jesteśmy otwarci na współpracę, przed Słowenią czasy, które wymagają współpracy” – dodał.

Jansza sprawował urząd premiera dwukrotnie, w latach 2004-2008 i 2012-2013. Jest sojusznikiem premiera Węgier Viktora Orbana, który podobnie jak Jansza sprzeciwia się imigracji.

Ewentualny gabinet z Janszą na czele oznaczałby, że w Unii Europejskiej przybył kolejny rząd wypowiadający się przeciwko przyjmowaniu migrantów. W 2015 roku, w szczytowej fazie kryzysu migracyjnego, przez terytorium Słowenii w drodze do Europy Zachodniej przeszło ok. 500 tys. migrantów. Obecnie, według oficjalnych danych, w kraju przebywa łącznie 1000 uchodźców i osób starających się o azyl.

Przyszły rząd Słowenii będzie musiał zmierzyć się z zadaniem prywatyzacji największego państwowego banku, Nova Ljublanska Banka. Ustępujący gabinet zgodził się na jego sprzedaż w zamian za zgodę Komisji Europejskiej na pomoc państwa dla tej instytucji finansowej w 2013 roku. Nowy rząd będzie się musiał także zająć reformą niewydolnego państwowego sektora ochrony zdrowia i systemu emerytalnego.

Do głosowania w niedzielnych wyborach parlamentarnych uprawnionych było 1,7 mln spośród 2 mln mieszkańców Słowenii. Frekwencja wyniosła 51,5 proc.

NIEZALEZNA.PL

Więcej postów