Transseksualizm nie będzie już na liście schorzeń i ułomności, które powodują niezdolność do czynnej służby wojskowej – wynika z projektu przygotowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Osoby transpłciowe już teraz mogą służyć np. w Bundeswehrze.
Tuż po Bożym Narodzeniu Rządowe Centrum Legislacji opublikowało przygotowany przez MON projekt nowego rozporządzenia w sprawie orzekania o zdolności do czynnej służby wojskowej oraz trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach. Miałoby ono zastąpić obecnie obowiązujące rozporządzenie z 2004 r.
Zasadniczo projekt dotyczy trzech kwestii. Po pierwsze, potrzeba przygotowania nowego rozporządzenia wynika z uchwalenia pod koniec 2016 r. nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony, która powoływała nowy rodzaj sił zbrojnych – Wojska Obrony Terytorialnej. W tej nowelizacji, wprowadzającej m.in. nowy typ pełnienia służby wojskowej – terytorialną służbę wojskową, przesądzono, że rozporządzenie o komisjach lekarskich z 2004 r. utraci moc 1 stycznia 2018 r. MON jest więc spóźnione i teraz chce, by nowe rozporządzenie, uwzględniające WOT w wykazach, zaczęło obowiązywać dzień po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Przy czym należy zaznaczyć, że tegoroczna kwalifikacja wojskowa, czyli czas, kiedy wojskowe komisje lekarskie mają najwięcej pracy, rozpocznie się 30 stycznia.
Po drugie, po wejściu w życie projektowanego rozporządzenia wojskowe pracownie psychologiczne będą mogły wykonywać badania psychologiczne na rzecz wojskowych komisji lekarskich. Dziś takie badania są zlecane zewnętrznym podmiotom komercyjnym. W tym względzie projekt ma przynieść oszczędności oraz zapewnić należytą ochronę informacji, które są wrażliwe zarówno dla MON, jak i dla osób badanych.
Wreszcie po trzecie, jak napisano w uzasadnieniu projektu, dostosowuje on przepisy do wytycznych raportu na temat Polski przygotowanego przez Europejską Komisję przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ang. European Commission against Racism and Intolerance, ECRI). ECRI jest niezależnym organem monitoringowym Rady Europy do spraw zwalczania rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii, antysemityzmu i nietolerancji. W jej skład wchodzą niezależni eksperci ze wszystkich państw członkowskich Rady Europy.
Jak przyznaje MON, ostatni raport ECRI „zawierał szereg szczegółowych zaleceń wobec władz Polski, które powinny zostać zrealizowane przed kolejną procedurą monitoringową ECRI”.
Komisja poleciła przygotowanie i przedłożenie parlamentowi projektów przepisów lub nowelizacji istniejących regulacji w celu zagwarantowania w polskim prawie równości i godności osób LGBT we wszystkich sferach życia. Analiza aktualnego stanu prawnego wskazała, iż dla realizacji wskazanych przez Komisję celów niezbędna jest zmiana zapisów dotyczących orzekania o zdolności do czynnej służby wojskowej, które w dotychczasowym brzmieniu wymieniają jako schorzenie/ułomność powodującą niezdolność do czynnej służby wojskowej – transseksualizm. Niniejszy projekt eliminuje wskazany zapis i tym samym dostosowuje brzmienie rozporządzenia do wymogów Europejskiej Komisji przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji oraz do regulacji zawartych w pozostałych przepisach dotyczących kwestii orzekania o zdolności do służby wojskowej.
uzasadnienie projektu rozporządzenia
Do tej pory stwierdzenie przez wojskową komisję lekarską transseksualizmu oznaczało automatyczne przyznanie kategorii E, czyli uznanie danej osoby za trwale i całkowicie niezdolną do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Jeśli projektowane rozporządzenie wejdzie w życie w obecnym brzmieniu, transseksualizmu nie będzie już w wykazie chorób i ułomności branych pod uwagę przy ocenie fizycznej i psychicznej zdolności do czynnej służby wojskowej.
Transseksualizm to jedno z zaburzeń tożsamości płciowej, w którym identyfikacja płciowa nie zgadza się z płcią morfologiczną. Przyczyny tego zjawiska pozostają nieznane. Występuje ono średnio u 4-5 osób na 100 tys.
Transseksualiści służą np. w Bundsewehrze. W połowie października 2017 r. polskie media obiegła informacja o ppłk Anastasii Biefnag, która obejmowała wówczas dowództwo nad 381 batalionem techniki informacyjnej w Storkow pod Berlinem. Jak informowała polska redakcja Deutsche Welle, Biefang służbę wojskową rozpoczęła 23 lata wcześniej jako mężczyzna. Decyzję o zmianie płci podjęła ok. 2015 r.
RAFAŁ LESIECKI
A chorych psychicznie też przyjmują?