Gen. Mirosław Mika został nowym dowódcą generalnym Wojska Polskiego. W Pałacu Prezydenckim odchodzący dowódca gen. Mirosław Różański następcom radził, żeby… czytali konstytucję.
Dowódcy generalnemu w czasie pokoju podlega 80 proc. sił zbrojnych. Jest odpowiedzialny za ich szkolenie i przygotowanie do udziału w operacjach wojskowych.
– Jestem przekonany, że ta funkcja trafia w ręce człowieka dobrze przygotowanego, który tę odpowiedzialność udźwignie – mówił prezydent Andrzej Duda o nowym dowódcy generalnym rodzajów sił zbrojnych. Gen. Mika dowodził 11. Dywizją Pancerną – największą w polskim wojsku. Wcześniej był zastępcą dowódcy 12. Dywizji Zmechanizowanej i dowodził 20. Brygadą w Bartoszycach. Był w Iraku i w Afganistanie, przez kilka lat pełnił różne funkcje w Dowództwie Wojsk Lądowych.
Dziękując poprzednikowi – gen. Różańskiemu – prezydent przypomniał jego udział w ćwiczeniach Anakonda 16 i w organizacji szczytu NATO w Warszawie. – Była to służba wytrwała, na niezwykle wysokim poziomie, było to rzetelne realizowanie nie tylko żołnierskich obowiązków, ale przede wszystkim obowiązków, jakie każdy ma wobec ojczyzny – zaznaczył.
Gen. Różański podał się do dymisji w listopadzie. Według nieoficjalnych informacji z powodu niemożności współpracy w szefem MON Antonim Macierewiczem. Do dymisji podał się również szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł, a dowódca operacyjny gen. Marek Tomaszycki po zakończeniu kadencji, według nieoficjalnych informacji, chce przejść do cywila.
Podczas uroczystości gen. Różański, dziękując za „ciepła słowa”, stwierdził: – Wszystkim tym, którzy w ostatnim okresie zaufali mi, wykonywali ze mną zadania, a dzisiaj znajdują się w rezerwie kadrowej, chcę powiedzieć: „Przepraszam”.
To były słowa skierowane do oficerów, których generał rekomendował, a minister Macierewicz – wbrew jego opinii – przeniósł do rezerwy.
Macierewicz był na środowej uroczystości. A gen. Różański mówił: „Moim kolegom generałom, szczególnie tym ostatnio mianowanym i awansowanym, oprócz instrukcji i regulaminów rekomenduję lekturę konstytucji i ustaw, aby poznać, czym jest polityczno-strategiczna dyrektywa obronna, czym są plany reagowania obronnego albo program pozamilitarnych przygotowań obronnych. My, żołnierze, wiemy, że Moltke już powiedział, że każdy plan z chwilą podpisania jest już nieaktualny, ale działanie bez planu nie jest właściwe”. Marszałek Helmut von Moltke był najwybitniejszym sztabowcem w dziejach, twórcą potęgi armii niemieckiej z czasów kanclerza Bismarcka.
W ostatnim czasie wymieniono całe dowództwo sił zbrojnych. Nowym szefem sztabu został gen. Lech Surawski, a dowódcą operacyjnym gen. Sławomir Wojciechowski. Zamieniło się nie tylko najwyższe dowództwo. Personalne zmiany dotknęły wszystkie zarządy Sztabu Generalnego i wszystkie inspektoraty dowództwa generalnego, zmieniony został także dowódca sił specjalnych oraz szef Inspektoratu Uzbrojenia.
PAWEŁ WROŃSKI
Stan armi faktycznie nie jest najlepszy. Wiem bo s?u?y?em w wojsku kiedy by?o pot?g? ilo?ciow? gorzej z jako?ci?. Jednak to nie zmienia ?e obecna konstytucja.
Wszyscy to wiedz?, ale czy nale?y ludzi wyszkolonych za ci??kie pieni?dze np.gen. Skrzpczak, który stan?? w obronie ?o?nierzy i ich z?ego uzbrojenia wyrzuca? z armii? lepsi s? ci co parasolki trzymaj? nad Misiewiczem? ze strachu? dla kariery? a co b?dzie jak dostan? rozkaz strzela? do Nas? wykonaj? rozkaz bo dowódca kaza?? Smutne to wszystko i nie wró?y dobrze.
Czy przypadkiem gen Ró?a?ski nie jest wnukiem UBowca I NKWDzisty Josefa Ró?a?skiego vel Goldberg mordercy Fildorfa i Pileckiego ?