Hakerzy zamieścili na stronie pisma wydawanego przez Ukraińców w Polsce serię wulgarnych komunikatów.
„Nasze słowo” to czasopismo, wydawane (po ukraińsku) przez Związek Ukraińców w Polsce. – To pierwszy taki hakerski atak. Byłem zaskoczony, bo dotychczas takiego zdarzenia nie było – mówi TOK FM prezes związku, Piotr Tyma. Choć przyznaje, że mowy nienawiści jest dużo więcej.
Na stronie czasopisma pojawiły się wulgarne treści, a także hasło ”Ukrainiec nie jest moim bratem”. Na stronie pojawiło się też zdanie „Ukraińcy-mordercy i zbrodniarze”. ”Nasze Słowo” ukazuje się w Polsce od 1956 r.
Związek Ukraińców w Polsce przekazał sprawę prawnikowi, który zdecyduje,
co dalej i czy składać zawiadomienie do prokuratury.
Im więcej ataków…
Anna Maszlanko jest Polką. Wyszła za mąż za Ukraińca. Mają dwoje dzieci. Jak mówi, teraz, gdy w internecie jest zalew antyukraińskich treści, jej dzieci tym mocniej podkreślają swoją tożsamość narodową. – Im więcej jest tej agresji w mediach i internecie, tym bardziej moje dzieci czują się Ukraińcami. Nie wiem, czy to forma protestu czy współodczuwania, ale po tych różnych atakach – tym bardziej podkreślają, że są Ukraińcami – mówi pani Anna.
Ile jest nienawiści do Ukraińców?
Nie ma statystyk dotyczących antyukraińskiej mowy nienawiści w sieci. Takie
dane mogą się jednak niebawem pojawić – Związek Ukraińców w Polsce
rozpoczyna bowiem specjalny projekt, w ramach którego chce te dane zbierać.
TOKFM.PL