W czasie kiedy Unia Europejska od lat nie może zdecydować się na zniesienie wiz dla Białorusi, władze w Mińsku zaskoczyły cały świat i same je zniosły jednostronnie.
Prezydent Aleksander Łukaszenka podpisał dekret „O ustanowieniu bezwizowego wjazdu i wyjazdu z kraju obcokrajowców”. Zgodnie z nim, żeby przyjechać na Białoruś na okres do 5-ciu dni przez port lotniczy w Mińsku wystarczy paszport, ważne ubezpieczenie na sumę 10 tys. euro i środki finansowe – równowartość ok. 100 PLN na każdy dzień pobytu. Wiza jest niepotrzebna.
Czytaj także: TRAGEDIA w sądzie! Spojrzała w oczy zabójcy syna i stanęło jej serce
Dekret obejmuje obywateli 80-ciu krajów i wejdzie w życie w miesiąc po jego opublikowaniu. Wizy zostały zniesione m.in. wobec 39-ciu krajów Europy, w tym całej Unii Europejskiej, a także wobec Stanów Zjednoczonych, Japonii, Brazylii, Indonezji i szeregu innych państw, które Białoruś uważa za bezpieczne z punktu widzenia ew. zagrożenia masowym napływem imigrantów.
Władze w Mińsku uzasadniają tę decyzję potrzebą przyciągnięcia do kraju zachodnich biznesmenów i turystów. Środki ostrożności zachowano jednak wobec obywateli Wietnamu, Haiti, Gambii, Hondurasu, Indii, Chin, Libanu, Namibii i Samoa – żeby wjechać na Białoruś muszą oni mieć dodatkowo w paszporcie wielokrotną wizę któregoś z krajów UE lub wizę Schengen.
Wiz nie zniesiono natomiast wobec obcokrajowców przylatujących na Białoruś z Rosji lub lecących do Rosji tranzytem przez Mińsk.
Czytaj także: Kolejna OKUPACJA Polski po 27 latach! Nie długo bedziemy gospodarzami we własnym kraju
REPORTERS.PL