Kolejna OKUPACJA Polski po 27 latach! Nie długo bedziemy gospodarzami we własnym kraju

Polska to zadziwiający kraj – obcy mogą w nim mieć broń automatyczną, a Polacy żadnej! Nie chodzi o posępnie wyglądających „przedsiębiorców” zza wschodniej granicy, którzy coraz częściej zaczynają pojawiać się w naszym kraju.

Tutaj ufamy, że stosowne służby robią swoje i nie pozwalają na masową proliferację broni w środowiskach przestępczych. Problem jest o wiele ciekawszy, tak jak arcyciekawym krajem jest Polska. Kilka dni temu do Polski przybyli pierwsi Żołnierze US Army. Można ich było zobaczyć na cywilnym lotnisku, w umundurowaniu polowym – na luźno, jak to zwykli się nosić Żołnierze, bez bagaży, ale z bronią długą u boku. Widok stosunkowo drobnej kobiety w okularach, przemieszczającej się przez terminal odpraw pasażerskich lotniska, z karabinem M4 obijającym jej bok na długo pozostanie w naszej pamięci.

Jak to jest możliwe, że obcy mogą w Polsce chodzić z bronią automatyczną, a Polacy nie mogą mieć legalnie nawet kamizelek kuloodpornych? Czy kogoś naprawdę mocno pokiereszowało w tym kraju? Jak to jest możliwe, że w taki sposób uprzywilejowano obcokrajowców w Polsce? Może o czymś nie wiemy? Może jesteśmy już strefą wojny i rzeczywiście zagraniczni Żołnierze powinni chodzić po naszych lotniskach, ulicach i placach z długą bronią?

Tylko co z nami?

Czy władza boi się dać prawo do posiadania broni Polakom? No, bo jak inaczej tłumaczyć obecny stan rzeczy? Kamizelki nie można? Kuszy nie można? To, co można? Skoro już jesteśmy zarzynani przez obcokrajowców – pewnych swojej bezkarności we własnym kraju?

Czy elita rządząca naprawdę myśli, że obce wojsko będzie w stanie obronić jej stan posiadania przed własnym narodem? Może obce wojsko ma pilnować, żebyśmy walczyli przeciwko tym, których rządzący wskażą nam jako wrogów? Tylko z tym jest pewien istotny problem – w końcu będą musieli dać nam broń do ręki. Co wydarzy się później na pewno będzie bardzo ciekawe.

Wreszcie jest coś, co potrafi zjednoczyć zarówno posłów PiS jak i PO – to niekłamana radość z powodu wjazdu amerykańskich żołnierzy na teren naszego kraju.

Szkoda, że parlamentarzyści nie znaleźli nic innego, w czym mogliby się ze sobą zgodzić. Wyjątkowa dla obu formacji — czyli PiS i PO zgoda i radość powstała akurat w wyniku sprowadzenia obcych wojsk. To dość specyficzny powód do radości. Niemniej przez PiS wydarzenie to przedstawiane jest jako niebywały sukces dyplomatyczny. — Wojska pod flagą NATO-wską to jest wynik starań i dyplomatycznych zabiegów o to, żeby rzeczywiście nastąpiło coś, co jest przełomem: po raz pierwszy wojska sojusznicze przekraczają Odrę, niedługo przekroczą też Wisłę — to znaczy do tej pory one były wyłącznie skoncentrowane na obszarze sojuszniczym na Zachód od Odry, teraz Sojusz przekracza realnie swoimi siłami sojuszniczymi linię Odry i przekroczy też niedługo linię Wisły — mówił prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

Wyraził przy tym opinię, w której zgodził się z Donaldem Trumpem, że “teraz Rosja będzie nas o wiele bardziej szanować”, ponieważ dyplomatyczna strategia Polski wobec Rosji ma polegać z jednej strony na odstraszaniu, a z drugiej na dialogu i “Polska jest krajem, który jednocześnie chce wzmacniać wschodnią flankę NATO i rzeczywiście nigdy nie zablokował próby dialogu z Rosją”.

Uniżonego stosunku do USA i jej sił, które właśnie rozmieszczane są w naszym kraju, nie kryje również poseł Marcin Kierwiński z PO:

— Bardzo dobrze, iż kończy się proces wzmocnienia wschodniej flanki NATO. To był długi, wieloletni proces, który trwa od dłuższego czasu, bo przecież pierwsza obecność wojsk amerykańskich to 2008 r., potem baza w Redzikowie, ta najbardziej strategiczna infrastruktura, czyli tarcza antyrakietowa, potem posterunek również w Łasku — wszystko co było negocjowane za czasów wicepremiera (ówczesnego szefa MON Tomasza) Siemoniaka. I dobrze, że w tej strategicznej kwestii, jeśli chodzi o wzmocnienie wschodniej flanki NATO jesteśmy tutaj ponad podziałamy wydaje się, i jesteśmy zgodni — powiedział z dumą.

Nie potrzebowalibyśmy żadnej w istocie hańbiącej nas obecności obcych wojsk, jeżeli mielibyśmy prawo do samoobrony, którego niezbędnym elementem musi być prawo do posiadania i używania broni. Nikt nie wejdzie do tego kraju, jeżeli każdy Polak będzie miał prawo do posiadania broni, a nawet jak wejdzie, to będziemy w stanie zapewnić mu wiele różnych ciekawych i niesłychanie budujących przeżyć. Budujących poczucie osamotnienia i przegranej.

Niestety jednak rządząca elita boi się swojej własnej pozycji, ponieważ wie, że musiałaby zacząć traktować ludzi w sposób co najmniej nie krzywdzący, tak jak to się dzieje obecnie, jeżeli mieliby broń. To wymusiłoby tak poważne zmiany we wszystkim, że oznaczałoby prawdziwy koniec rządów post-feudalnych w Polsce, no a na to nie będzie zgody. Ponieważ ktoś musi płacić odsetki od długów, za które bogaci urządzili życie sobie i swoich dzieci.

Chyba musimy się przyzwyczaić do sytuacji, w której w naszym kraju to obcy ludzie będą mieli broń i w ten sposób będą mogli dyktować warunki, tym którzy broni nie mają. Trzeba przyznać, że naprawdę jest to smutne i żałosne. Bardzo przypomina czasy I Rzeczpospolitej, kiedy to jeszcze pamiętający okres zwycięstwa pod Wiedniem, patrzyli jak do ich kraju wchodzą „sojusznicze” wojska saskie. Podczas, gdy sami jeszcze niedawno stanowili liczącą się siłę. Podobnie było niedawno, jeszcze w latach 90-tych, chociaż była bieda, było nas stać na to, żeby ubrać młodych ludzi w mundury, dać im hełmy i Kałasznikowy. Dzisiaj widać, że i z tym jest problem? Jak to się stało? Co takiego złego zrobiliśmy? W którym momencie popełniono błędy? Kto je popełnił? Jak uzasadniał? Dlaczego pozostały niezauważone? Czy mamy w ogóle szansę, że ktoś zada te pytania publicznie? O ile mniej prawdopodobne jest to, że uzyskamy odpowiedzi?

Nie da się zrozumieć i w żaden racjonalny powód wytłumaczyć powodów, dla których establishment za wszelką cenę trzyma się dogmatu o ubezwłasnowolnieniu naszego społeczeństwa? Prawo do samoobrony – prawo do broni, jest PODSTAWOWYM I NIEZBYWALNYM elementem wolności osobistych. Obecna sytuacja jest skandalem, a pojawienie się obcokrajowców z bronią automatyczną u boku w przestrzeni publicznej, tylko pokazuje jak nisko upadliśmy – jesteśmy ludźmi gorszej kategorii we własnym kraju. Państwo ludowe gwarantowało nam totalitarne bezpieczeństwo, wówczas rzeczywiście nie było potrzeby posiadać broni. Dzisiaj jednak sytuacja jest tak zła, że państwo post-feudalne nie jest w stanie samo się obronić i sięga po zagraniczne wojsko, nie ufając własnym obywatelom – odmawia im prawa do samoobrony! Jest to naprawdę coś niebywałego!

Swoją drogą, czy w okresie Układu Warszawskiego ktoś widział Czerwonoarmistów z Kałasznikowami w terminalach lotnisk? W jakich czasach przyszło nam żyć…

JAKUB MOŹNIAK

Więcej postów

16 Komentarze

  1. to teraz zaczn? eksperymentowa? na ludno?ci polskiej. Chemitrails ju? macie, a teraz wpu?cili?cie „konia troja?skiego”. Kacza sprzeda?a polsk? amerykanom. Dlatego te? odwróci?a GMO i zezwoli?a na wprowadzenie do sprzeda?y nasion których to przetworzone ro?liny powoduj? m.in. raka.

  2. Rozumiem ?e Amerykanie zap?ac? za swój pobyt w Polsce tak jak p?ac? w innych krajach Nato czy tym razem zap?acimy my podatnicy Mimo embarga na?o?onego na Rosj? Niemcy wysy?aj? swój towar do Rosji natomiast nasz rz?d z?o?y? protest w Strasburgu ?e Rosja przesy?a wi?cej gazu przez ba?tyk i spada przesy? przez Ukraine pytam co nas obchodzi Ukraina

  3. Wojska USA mia?o wzmocni? wschodni? flank? NATO do którego nale?y równie? Polska ale jak wiemy wojska ameryka?skie wzmocni? wschodni? flanke ale Niemiec w razie W w ci?gu max. dwie gidziny i s? w niemczech a wschodnie nasze granice nadal s? bezbronne a Antoni mówi o wielkim sukcesie tylko ?e to dobrze dla naszego zachodniego s?siada a nie dla Polski.

  4. ze spuszczonymi ?bami nasi politycy przyznaj? sie do zdrady Narodu Polskiego.
    Ustali? dzie? ?a?oby narodowej ze wieczkami w oknach Polski.

  5. To budzi niepokój. Nikt nie wyra za ochoty by nas zaatakowa?. Jeste?my wystawieni na ewentualny cel. Powinni?my by? neutralnym krajem i robi? interesy ze wszystkimi.Inni robi? biznes na nas i ze wszystkimi a my stanowimy straszaka. To chore klimaty. Oby sie nie powtórzy?a historia a ona lubi sie powtarza?.MY walnie sie do tego przyczyniamy. To smutne .

  6. Durnie!Sprzedali?cie Kraj!!!Zawsze z wojskami usa sie tak zaczyna,najpierw przychodz? szerzy? „pokój” a potem broni? „demokracji” jak w wi?kszo?ci krajów bliskiego wschodu!! Tyle tylko ?e tam wsz?dzie po usa zosta? tylko brud i ?mier? !!! Tak usa z ma?ej litera !!! Bo?e chro? mój kraj !!!

  7. Gdyby Amerykanie traktowali nas jako partnera, a nie wasala, to od lat dostawaliby?my du?e wsparcie finansowe na zbrojenie w?asnej armii i dost?p do zaawansowanych technologii militarnych. Obce wojska na polskim terytorium w czasie pokoju zawsze powinny by? okazj? raczej do zadumy nad s?abo?ci? i zale?no?ci? od innych, ni? do rado?ci

Komentowanie jest wyłączone.