Rząd chce wybudować Polakom tanie mieszkania. Nie będzie ich jednak sprzedawać, ale wynajmować. I to po bardzo konkurencyjnych cenach – nawet po 20 zł za metr kwadratowy. Co ważne, po 25-30 latach regularnego płacenia czynszu będzie można przejąć taki lokal na własność.
Dziś premier Beata Szydło wraz z ministrem infrastruktury i budownictwa Andrzejem Adamczykiem mają zaprezentować program Mieszkanie Plus. Obejmie on przede wszystkim te osoby, których nie stać na kupno mieszkania lub wynajęcie go po rynkowych cenach, a równocześnie – ze względu na wysokość zarobków – nie mogą liczyć na przydział lokalu socjalnego. Według wstępnych założeń, pierwsze mieszkania mają powstać w dużych miastach: Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy Wrocławiu. Lokale będą budowane na gruntach należących m.in. do PKP, Poczty Polskiej czy wojska. Koszt budowy 1 mkw. takiego mieszkania szacuje się na 5 tys. zł w dużych aglomeracjach i 3 tys. zł w mniejszych miejscowościach. Ceny najmu będą bardzo konkurencyjne. Mają oscylować wokół 20 zł za 1 mkw. Oznacza to, że 50-metrowe mieszkanie można będzie wynająć już za ok. 1000 zł miesięcznie! Po 25-30 latach regularnego płacenia czynszu lokal stawałby się własnością najemcy. Program w pełni miałby ruszyć w 2017 r. i doprowadzić do zmniejszenia deficytu mieszkaniowego. Resort infrastruktury chce doścignąć takie kraje jak Niemcy, Austria czy Wielka Brytania, w których państwo wspiera wynajem mieszkań czynszowych m.in. poprzez ulgi dla najemców.
SE.PL
