Jakie miasta w Polsce będą pierwszymi celami podczas wojny jądrowej?

Pierwszy etap prac przy budowie tarczy antyrakietowej w Redzikowie będzie kosztował 182 mln dol. Amerykański Departament Obrony podpisał kontrakt!

Wykonawcą odpowiedzialnym za budowę infrastruktury pod kluczowe elementy tarczy, czyli wyrzutnie rakietowe, radar i sprzęt lokalizujący będzie firma AMEC Programs Inc. Pierwszy etap instalacji tarczy ma zakończyć się już za dwa lata. Podano nawet wstępną datę – 9 kwietnia 2018 roku.

Oprócz tarczy na terytorium bazy w Redzikowie zostanie zbudowany kompleks mieszkalno-socjalny dla żołnierzy i inżynierów zatrudnionych przez amerykańską armię – na tę inwestycję zostanie ogłoszony kolejny przetarg. Hangary, garaże, biura, schrony i koszary mają kosztować kolejne 100 milionów dolarów. Inwestycja ta będzie realizowana przez obcych podwykonawców.

Przed kilkoma tygodniami do bazy pod Słupskiem trafiła już pierwsza grupa specjalnych psów patrolowo-obronnych. Jak powiedział jeden z instruktorów odpowiedzialnych za szkolenie czworonogów i ich opiekunów cały kurs trwa 5 miesięcy. – Spośród wyselekcjonowanych przez nas psów, przyszli opiekunowie wybierają te, które najbardziej im pasują, następnie przez 5 miesięcy szkolimy opiekunów, a oni tresują swoich podopiecznych. Po takiej musztrze bojowej, para już do końca swojej służby pracuje razem – dodał instruktor.

W Redzikowie są już też obecni pierwsi amerykańscy żołnierze. Mieszkańcy Słupska są oni podzieleni, co do amerykańskiej obecności w Redzikowie. Większość mieszkańców uważa, że Redzikowo i Słupsk będą pierwszymi celami podczas jakiegoś konfliktu.

Atakowanie celów po rosyjskiej stronie granicy, na bliższym i dalszym zapleczu, – chociaż celowe ze względów wojskowych, nie powinno mieć miejsca z powodów politycznych. Trzeba to wyraźnie zaznaczyć w doktrynie, że NATO nie zawaha się użyć swojej broni jądrowej, ale na swoim terenie – w celu, co jest oczywiste zniszczenia sił nieprzyjaciela. Nie da się bardziej uprawdopodobnić prawdopodobieństwa użycia tego typu broni, zwłaszcza jeżeli rzeczywiście wcześniej – udałoby się przekonać do takiej konieczności obywateli, a zarazem przygotować ich na najgorsze. Z punktu widzenia doktryna użycia broni jądrowej na naszym terytorium jest równoznaczna z brakiem woli dokonywania jakiejkolwiek ekspansji.

Warto pamiętać, że Federacja Rosyjska od pewnego czasu, mówi o prawie do użycia broni jądrowej w ramach odstraszania. Powyższa koncepcja nie jest niczym innym, jak tylko próbą dostosowania się do realiów.

JAKUB MOŹNIAK