Macierewicz i 0.7 flaszki na głowę

Długo wahałem się czy to napisać. No bo zaraz Skwieciński będzie pakował mnie do więzienia, Wildstein zwyzywa a cała szczujnia zawyje z potępienia. No ale nie mogę zdzierżyć, bo Antoni Macierewicz wchodzi w nowe rejony i trzeba to zauważyć.

 Oto z łaski Prezesa minister ujawnił w piątek wstrząsające fakty z życia Centrum Eksperckiego NATO, gdzie podstępnie gnieździły się złogi poprzedniego reżimu póki mołojcy Macierewicza nie wyrzucili ich w nocnej akcji dowodzonej przez naczelnika Bączka. Teraz Macierewicz pokazał porażającą prawdę o tym, co działo się w Centrum, zanim doszło do jego odzyskania. Otóż w Centrum NATO przechowywany był alkohol!!!!

Na dowód Macierewicz ujawnił zdjęcia, które nie kłamią i nie budzą żadnych wątpliwości: Bączek i jego komandosi zebrali w Centrum 22 butelki z zawartością wysokogatunkowych alkoholi. Ustawili je do fotografii w malowniczy rządek by pokazać Narodowi czym naprawdę zajmowali się zdegenerowani siepacze Platformy. Teraz nie ma już wątpliwości: likwidacja tej narośli na zdrowym ciele jeszcze zdrowszej tkanki była dziejową koniecznością. W przyszłości być może (z pewnością) Prezydent Andrzej Duda, ustanowi jakiś krzyż czy choćby odznakę za zdobycie centrum. Kto wie…

Żarty na bok. „Butelkowa” akcja Macierewicza była wyjątkowo głupia. Przed świętami ale i przy innych okazjach sojusznicze i współpracujące ze sobą służby dają sobie w prezencie porządne whisky czy koniaki. Taki zwyczaj, od lat. Stąd te butelki w Centrum. Być może któraś pochodziła nawet od FSB, bo i tak się zdarza, ze ONI też lubią wysłać flaszkę. nie tylko Polakom ale i np. CIA.

Butelek było 22 a w Centrum pracowało 30 osób. Wypada trochę ponad 0.7 flaszki na głowę. Porażające to nie jest. A Macierewicz? Cóż, spodziewałem się po nim wielu rzeczy. Niestandardowe zachowania to jego specjalność. Nie sądziłem jednak, że jest….hm, jak to napisać elegancko? Niech będzie: mądry inaczej.

No tak. Parę dni temu wzywałem do zdrady. Teraz ujawniam tajemnicę państwową. Przepraszam.

WOJCIECH CZUCHNOWSKI

Więcej postów

3 Komentarze

  1. Panie Czuchnowski o ile si? nie myl? to w kadrach Gazety Wyborczej to nazwisko widnia?o czy tam widnieje, mniejsza o to. Zastanawiam si? czy chce Pan si? skompromitowa? tym tekstem czy pope?ni? Pan to nie umy?lnie? A mo?e szklanka porz?dnego whisky zani?a loty? Pomijaj?c ?enuj?cy artyku? pisany bez odpowiedniej wiedzy (?wiadczy o tym nawet to ?e nie wie Pan o co mi chodzi) na temat który zosta? opisany wy?ej to mimo ?e krótki tekst jest bardzo toporny a ironizowanie co drugiego zdania nasuwa pytanie czy czasami nie pozna? Pan tego zabiegu niedawno i dopiero uczy si? go Pan poprawnie u?ywa? 😉
    Gdyby znale?li taki sk?adzik np. w szpitalu te? by si? posypa?y g?owy i prawid?owo.
    Takich marnych pismaków mamy w Polsce na p?czki. Pozdrawiam

  2. Kolego Czuchnowski. 0,7 flaszki na g?ow? na wojskowej posadce to o 0,7 flaszki za du?o. Ale nie wszyscy kumaj? czacz?. Rozumiem, ?e dla niektórych 0,7 flaszki na ?epetyn? to niewiele. I panu radz? si? tego trzyma?. Bo wam ju? tylko flaszki zostaj?, by ?wiat móg? by? kolorowy.
    Aha, dla jasno?ci. G?osowa?em na PiS, cho? tak naprawd? jestem znacznie bardziej na prawo: narodowcem, katotalibem katofaszyst?, naziolem, moherem, kibolem i co tam jeszcze sobie pan wymy?lisz.

Komentowanie jest wyłączone.