Afera w urzędzie? Hotel za 23 tysiące, obiady równie drogie

Zbigniew Stonoga odpowiedzialny za ujawnienie akt w sprawie afery podsłuchowej, atakuje marszałka Marka Woźniaka i jego podwładnych.

Kontrowersyjny przedsiębiorca upublicznił szereg faktur, mających świadczyć o niegospodarności i nieuzasadnionych wydatkach urzędu marszałkowskiego.

– Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego jest współsprawcą wyprowadzania setek tysięcy złotych przeznaczonych na obiady czy hotele. Obok iście europejskich cen świadczonych na rzecz UMWW usług gastronomiczno-hotelowych wciąż pojawiają się te same podmioty, które wystawiają budzące wątpliwości faktury – twierdzi Stonoga. Na poparcie swoich słów udostępnia rachunki wystawione Urzędowi Marszałkowskiemu.

Jedna z faktur pochodzi z poznańskiego hotelu Ikar. Wynika z niej, że urząd zapłacił blisko 23 tys. złotych za pobyt w pokoju 1-osobowym przez 1 dzień. Stonoga publikuje także inne faktury m.in. z hotelu Andersia – opiewającą na 16 tys. złotych, oraz za podróże lotnicze wojewódzkich urzędników.

Urząd Marszałkowski odniósł się już do sprawy wydając specjalne oświadczenie. – Mamy w tym przypadku do czynienia z nieuprawnionymi wypowiedziami pod adresem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu i bezpodstawnym ferowaniem wyroków, szkodzącymi naszemu wizerunkowi – tłumaczy Anna Parzyńska-Paschke z UMWW.

Zdaniem urzędników oskarżenia Stonogi wynikają z niewiedzy biznesmena. Wyjaśniają przy tym, że od 3 do 16 maja w hotelu Ikar przebywało 10 stażystów z Mołdawii, a ich pobyt został sfinansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

FAKT.PL