Skąd ministr sportu wziął pieniądze na samochód?

Czarne chmury zbierają się nad Andrzejem Biernatem. Śledczy z Centralnego Biura Antykorupcyjnego sprawdzają konta bankowe ministra sportu. Ich uwagę przykuł luksusowy range rover którym wozi się minister, a na którego – jak wynika z oświadczeń majątkowych – nie bardzo go stać.

 

Biernat zdecydowanie odmówił śledczym wyciągów ze swoich kont. Teraz do współpracy z CBA zmusił go nakaz sądu. Biernat już ponosi polityczne koszta całej sprawy. Dziś podczas konwencji PO miał zostać oficjalnie nominowany na sekretarza partii. Ale już wczoraj po południu było wiadomo, że tak się nie stanie.

Wypasionego Range Rovera Evoque w najbardziej luksusowej wersji prestige Andrzej Biernat kupił 3 lata temu. Auto kosztowało ok. 250 tys. zł! Jak donosi RMF FM, śledczy po przeanalizowaniu jego oświadczeń majątkowych z lat 2011–2014 doszli do wniosku, że nie bardzo wiadomo skąd miał pieniądze na taki wóz. Tym bardziej, że minister sportu znany jest z tego, że ma lekką rękę do pieniędzy i tendencje do życia ponad stan.

Na nowy samochód Biernat wziął 2 lata temu 100 tys. zł kredytu. Wprawdzie sprzedał swoje poprzednie auto – BMWx3, na które również wziął w 2009 roku 90 tys. zł kredytu, ale sprzedał go za ok. 50 tys. zł. Z prostego rachunku wynika zatem, że do kupna luksusowego range rovera brakowało jeszcze 100 tys. zł, a to więcej niż roczna pensja Biernata. Co więcej, przez ten czas oszczędności ministra nie zmalały, wręcz przeciwnie – z roku na rok… rosną!

Minister początkowo miał odmówić CBA wglądu w rachunki bankowe. Śledczy zwrócili się więc o zgodę na prześwietlenie ministra do sądu, a ten wydał stosowny nakaz.

Ujawnienie sprawy nie jest raczej przypadkiem. Podczas dzisiejszej konwencji Platformy, Biernat miał zostać nominowany na sekretarza partii. Jednak jak poinformował portal 300polityka.pl, Ewa Kopacz  i Bronisław Komorowski  zablokowali jego kandydaturę. Oficjalnie nie ma to nic wspólnego ze śledztwem CBA. Sam Biernat wczoraj był nieuchwytny, wydał jedynie oświadczenie, że „został poddany standardowej kontroli prawidłowości oświadczeń o stanie majątkowym” i „nie został poinformowany o jakichkolwiek nieprawidłowościach”.

Finansowe Fakty o rodzinie Biernatów:

Andrzeja Biernata, jako poseł od 2011 r. zarabiał ok. 12 tys. zł miesięcznie. Od 14 miesięcy jest natomiast ministrem sportu i turystyki, a jego pensja wynosi ok. 16 tys. zł. Alicja Biernat, żona ministra jest wicedyrektorka szkoły w Konstantynowie Łódzkim – tej samej, w której Biernat uczył kiedyś WF. Zarabia ok. 4 tys. zł.

Biernatowie mają dom o powierzchni 117 m kw. i wartości 350 tys. zł. Do 2014 r. posiadali 47–metrowe mieszkanie warte 150 tys. zł. Nie wiadomo czy zostało ono sprzedane, czy może przekazane np. dzieciom. W 2012 r. Biernat zmienia samochód. Z oświadczenia majątkowego znika BMWx3 z 2007 r. Jest warte ok. 50 tys. zł.

Luksusowy Range Rover Evoque, którym od 2015 r. jeździ Biernat kosztuje ok. 250 tys. zł. Oszczędności Biernatów jedynie rosną. Odkładają kolejno 30 tys. zł w roku 2012, 20 tys. zł w 2013 r. i 85 tys. zł w 2014 r. W oświadczeniu majątkowym z 2014 r. Biernat zadeklarował, że ma odłożone ok. 265 tys. zł. Jak to możliwe?!

fakt.pl

Więcej postów