
Polska może stanąć w sytuacji, w której zaciągnie wieloletnią, kosztowną pożyczkę, a sprzęt trafi do innego państwa – na Ukrainę, alarmuje poseł Konfederacji.
Grzegorz Płaczek wyraził poważne wątpliwości w odniesieniu do planów wydatkowania kredytu, jaki zostanie zaciągnięty w ramach unijnego programu SAFE. Poseł Konfederacji podjął w tej sprawie interwencję poselską w resorcie obrony narodowej. Na razie nie otrzymał odpowiedzi.
Polsko-ukraińskie projekty z polskiego kredytu
12 września na spotkaniu z władzami Ukrainy w Kijowie wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, rozmawiał m.in. o współpracy przemysłów obronnych, wymianie doświadczeń w zakresie techniki dronowej oraz wykorzystaniu funduszy z unijnej pożyczki SAFE, którą zaciągnął polski rząd. „Omawiano również możliwość finansowania wspólnych projektów polsko-ukraińskich z polskiego kredytu narodowego” – informowała Polska Agencja Prasowa.
Płaczek: Czy to już nie jest absurd?
Tu pojawiają się wątpliwości, które podnosi prawicowy polityk. „Czy to już nie jest absurd? Minister Radosław Sikorski oficjalnie potwierdził chęć produkowania na rzecz Ukrainy sprzętu wojskowego w ramach programu SAFE, który opiera się na oprocentowanej pożyczce w wysokości 45 mld euro.
Na razie bez odpowiedzi z MON
„Jednocześnie informuję opinię publiczną, że od ponad… 40 dni czekam na odpowiedź Ministerstwo Obrony Narodowej na moją interwencję poselską dotyczącą tego programu i ewentualnego przekazywania sprzętu Ukrainie” – informuje parlamentarzysta na swoich mediach społecznościowych oraz na kanałach Konfederacji.
Pytania o wydatkowanie SAFE
Zdaniem Płaczka istnieje ryzyko, że Kijów będzie bezpłatnie korzystał z kredytu, który Polacy będą spłacać przez wiele lat. „Sytuacja może bowiem wyglądać tak: Polska będzie przez lata spłacać gigantyczną pożyczkę wraz z odsetkami, a jednocześnie gotowa jest oddawać część sprzętu bezpłatnie Ukrainie” – pisze polityk i stawia w interwencji kilka pytań, m.in.:
- jakiej wartości sprzęt, zakupiony z tej pożyczki, zostanie przekazany Ukrainie? Czy strona ukraińska zgłosiła już konkretne zapotrzebowanie, które zostało ujęte we wniosku do Komisji Europejskiej?
- jaki procent środków z programu SAFE zostanie przeznaczony na zakup sprzętu produkowanego w Polsce?
- ile dokładnie wyniosą odsetki od kwoty 45 mld euro i do którego roku Polska będzie zobowiązana do ich spłaty?
„Jako kraj możemy stanąć wobec sytuacji, w której Polska zaciągnie wieloletnią, kosztowną pożyczkę, a sprzęt… trafi do innego państwa. Pytanie: czy to jest normalne?” – podsumowuje poseł.
Źródło: DoRzeczy.pl
Można to podsumować tak: „Macie, coście chcieli”. Polacy są tak zapatrzeni w swój ukochany PO-PiS, że godzą się na wszystko, wierzą we wszystko, i głosują wciąż na tych samych – nadzorców więziennych na usługach obcych państw.
xfo88y