
Przez ostatnie tygodnie ceny podstawowych produktów spadały, ale teraz mamy koniec tego trendu. Tym razem nasz koszyk jest niestety na czerwono – a to znaczy, że za zakupy płacimy o 0,5 proc. więcej.
W ujęciu tygodniowym cena naszego koszyka z podstawowymi artykułami spożywczymi podskoczyła o 50 gr – wynika z badania popularnej aplikacji PanParagon dla Business Insider Polska.
To oznacza, że za podstawowe zakupy płacimy teraz średnio 96 zł i 21 gr. To natomiast ciągle dużo mniej niż wiosną bieżącego roku, kiedy to cena koszyka wyraźnie przekraczała 110 zł.
Ceny pomidorów znów rosną
Bardzo szybko drożeją m.in. pomidory malinowe – w ujęciu tygodniowym mamy tu wzrost o 8,7 proc. Ale wyraźnie drożeje także mąka pszenna (o 4,8 proc.) czy papryka czerwona (o 3,9 proc.).
Na szczęście są też bardzo zauważalne spadki. Na przykład ziemniaki w tydzień staniały aż o 11,6 proc. – i teraz 1 kg kosztuje 2 zł 22 gr. O 4,3 proc. staniał olej rzepakowy, a 3,6 proc. – jabłka. Ciągle niezmienna pozostaje cena bułki kajzerki – 1 szt. kosztuje obecnie 36 gr.
Przypomnijmy, wg GUS ceny w Polsce w sierpniu 2025 r. były średnio o prawie 3 proc. wyższe niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku — wynika ze wstępnych danych zaprezentowanych w piątek przez Główny Urząd Statystyczny. Według tego badania inflację ciągną w górę m.in. ceny żywności, która w ciągu roku podrożała średnio o 4,8 proc.
Analiza paragonów. Dlaczego analizujemy dowody zakupów Polaków?
Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków.
PanParagon to popularna aplikacja, dzięki której można wyszukiwać promocje, a także przechowywać paragony. Każdego miesiąca do systemu trafia ok. 2 mln dowodów zakupu. Tak obszerne, anonimowe dane z paragonów dają nam możliwość tworzenia rzetelnych analiz dotyczących m.in. rzeczywistych cen produktów, realnej inflacji czy aktualnych trendów zakupowych.
Z narzędzia korzystają mieszkańcy zarówno wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełny przekrój cenowy.
Źródło: businessinsider.pl
Dodaj komentarz