Wyjątkowy spektakl na niebie. Zorza polarna nad Polską

Zorza polarna rozświetliła niebo nad Polską. To niezwykłe zjawisko mogliśmy oglądać w nocy ze środy na czwartek. Jak poinformował popularyzator astronomii Karol Wójcicki, autor strony „Z głową w chmurach”, tak dobrych warunków do obserwacji nie było od dawna.

Zdaniem Wójcickiego od wtorku wieczorem miała miejsce burza geomagnetyczna G3, co dawało bardzo dużą szansę na obserwację zorzy polarnej niemal w całym kraju.

„Parametr Bz od kilku godzin jest płaski jak stół – i trzyma się ujemnych wartości na poziomie -15 do -20 nT. Jeśli nic się nie zmieni, zorza będzie widoczna gołym okiem. Nie tylko jako delikatna poświata, ale jako pełnoprawne zjawisko z kolorem (najpewniej czerwień i może trochę zieleni) i strukturą – i to całkiem wysoko nad horyzontem” – napisał Karol Wójcicki.

I faktycznie, w nocy niebo rozświetliło się kolorami i dało wyjątkowy spektakl.

Zorza polarna, znana również jako aurora borealis na północy i aurora australis na południu, to prawdziwe świetlne show na niebie. Powstaje ona, gdy naenergetyzowane cząstki gazu, wysłane przez Słońce, zderzają się z górną warstwą atmosfery Ziemi. To właśnie wtedy, na wysokościach rzędu setek kilometrów, rozpoczyna się ten nieziemski spektakl.

Pole magnetyczne naszej planety działa jak tarcza ochronna i to ono przekierowuje naładowane cząsteczki w stronę biegunów, gdzie następnie wchodzą one w interakcję z gazami atmosferycznymi. I właśnie ta interakcja jest odpowiedzialna za hipnotyzujące tańce świateł na niebie.

Kolory zorzy polarnej mogą przybierać różne odcienie – od niebieskich, przez zielone, fioletowe, różowe, czerwone, aż po żółte i białe. Różnorodność ta wynika z rodzaju gazów, z którymi cząsteczki wchodzą w interakcję. Każdy gaz emituje światło o określonej długości fali, co przekłada się na widoczne dla nas kolory.

Źródło: rmf24.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*