Wojna frakcji i martwe dusze. Tak trzęsie się układ Kaczyńskiego

niezależny dziennik polityczny

– Cały układ, który stworzył Jarosław Kaczyński, staje się niestabilny, ponieważ coraz więcej osób uważa, że Jarosława Kaczyńskiego niedługo zabraknie w polskiej polityce – powiedział szef działu politycznego Polityka Insight Wojciech Szacki.

Prawo i Sprawiedliwość ma problem z wyłonieniem kandydata na prezydenta, ale nie jest to jedyny kłopot  największego opozycyjnego ugrupowania. – Z punktu widzenia Jarosława Kaczyńskiego sytuacja jest trudna, ponieważ jest wiele sygnałów świadczących o tym, że dzieje się źle w tej partii – mówił w podcaście Polityki Insight „Nasłuch” Wojciech Szacki.

Część tych problemów – jak mówił analityk – uwidoczniło się podczas ostatnich wyborów na szefów poszczególnych okręgów PiS. – Okazało się, że z ponad 40 tysięcy członków partii, którzy jeszcze w 2022 roku byli poddani weryfikacji, zostało niecałe 10 tysięcy osób, które płaciły składki i które mogły głosować w wyborach okręgowych. Strasznie mało. Mniej niż jedna czwarta struktury jest żywa na tyle, żeby płacić te 5 czy 10 złotych składki miesięcznie – podkreślił Szacki.

Kandydaci Kaczyńskiego „trafili na opór”

Na tym jednak nie koniec. – W kilku okręgach kandydaci Jarosława Kaczyńskiego trafili na opór. W dwóch przegrali te wybory, w jednym okręgu do głosowania nie doszło w ogóle, bo kandydatka Kaczyńskiego spotkała się z tak negatywnym przyjęciem struktur, że postanowiono odroczyć głosowanie – zaznaczył analityk.

W Elblągu „wieloletni przyjaciel polityczny i nie tylko” Kaczyńskiego – Leonard Krasulski – wygrał przewagą jednego głosu. – Struktury partyjne nie głosują już za nominatami Jarosława Kaczyńskiego. Kiedyś to było wydarzenie. Na Podlasiu, kiedyś, w wyniku wojny frakcji lokalnych nie udało się wybrać kandydata wskazanego przez Jarosława Kaczyńskiego. To była wielka rzecz, że Kaczyński przegrał głosowanie. Tutaj tych przypadków było sporo więcej – dodawał.

Chociażby w Krośnie, gdzie inny nominat prezesa, Marek Kuciński, również ledwo wygrał. – Partia się zmienia. Nie dość że się skurczyła, to jeszcze te wpływy Jarosława Kaczyński nie są już tak wielkie jak kiedyś – zaznaczył szef działu politycznego Polityka Insight.

Układ Kaczyńskiego się sypie

Szacki mówił, że coraz częściej spotyka się w PiS z pewną tezą. – Cały układ, który stworzył Jarosław Kaczyński, staje się niestabilny, ponieważ coraz więcej osób uważa, że Jarosława Kaczyńskiego niedługo zabraknie w polskiej polityce. Nie za miesiąc, dwa czy nawet pięć, ale w perspektywie ich karier wieloletnich. W związku z tym już teraz zaczynają się zachowywać tak, jakby Jarosława Kaczyńskiego nie było – stwierdził.

Zdaniem Szackiego, to „psychologiczna zmiana”. – Pokonanie pewnej psychologicznej bariery, która przez wiele lat ograniczała konflikty w partii do poziomu poniżej Jarosława Kaczyńskiego. Wszyscy mogli się tłuc ze wszystkimi, ale Kaczyński był poziom wyżej i do tego poziomu spory nie dochodziły – wyjaśniał.

„Frakcje pełną gębą”

Andrzej Bobiński wyraził zdanie, że w partii nie ma walk frakcyjnych. – Są podjazdy i rozgrywki, powiedziałbym „szlacheckie”, ale nie wielkie rozłamy i frakcje, które zaczynają ze sobą walczyć – mówił.

Zdaniem Szackiego jest jednak inaczej. – O ile bardzo długo były po prostu grupy polityków, które się mniej lub bardziej lubiły czy nie lubiły, to teraz te frakcje już zaczynają się konstytuować. Jest grupa wokół Mateusza Morawieckiego, grupa „czarnkowców”, której sprzyjają teraz tacy politycy jak Elżbieta Witek czy Jacek Sasin, grupa Nowogrodzka, która pozostaje najbliżej prezesa i stara się nad tym wszystkim zapanować. Są też ziobryści, którzy wciąż trwają jako środowisko, chociaż oczywiście teraz trochę się rozpłynęli w PiS-ie – wymieniał.

– Można mówić już o tym, że w PiS są frakcje pełną gębą – podkreślił Szacki. O czym ma również świadczyć „nieoficjalna giełda kandydatów na prezydenta”. – Różne frakcje, różne osoby przedstawiają siebie albo jakichś swoich kandydatów jako tych najlepszych. Wystąpienie tej nieoficjalnej giełdy również świadczy o osłabieniu Jarosława Kaczyńskiego – mówił.

– PiS jest teraz nie wiem, czy nie w najgorszej sytuacji wewnętrznej od bardzo dawna – podsumował dziennikarz.

Źródło: tokfm.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*