Legendarna polska firma sprzedana. Kupił ją ukraiński przedsiębiorca

Spółka powiązana z przedsiębiorcą z Ukrainy została nowym właścicielem firmy Ursus, legendarnego polskiego producenta ciągników. W czwartek otworzono koperty w przetargu na zakup spółki Ursus w upadłości.

To był już trzeci konkurs dotyczący Ursusa. W poprzednich nie było chętnych na zakup legendarnego producenta polskich ciągników rolniczych. Ostatecznie nowym właścicielem Ursusa została spółka M.I. Crow. Jak podaje „Tygodnik Poradnik Rolniczy”, z danych Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) wynika, że została założona dopiero 1 lipca 2024 roku – jej kapitał zakładowy wynosi 50 tys. zł. 

Ursus sprzedany. Firmę kupiła spółka powiązana z ukraińskim przedsiębiorcą

Wspólnikami M.I. Crow są Bożena Głowacka i Oleg Krot, który jest także prezesem spółki. To biznesmen z Kijowa, jeden z partnerów zarządzających holdingu TECHIIA. Serwis wrp.pl informuje, że w pierwszym przetargu cena Ursusa została ustalona na 125 mln zł, w drugim było to 99 mln zł, a w obecnym startowano z pułapu 74 mln zł. Według KRS M.I.Crow na pierwszym miejscu ma wpisaną pozycję „Produkcja statków powietrznych, statków kosmicznych i podobnych maszyn”, a ponadto m.in. „Produkcja konstrukcji metalowych i ich części” oraz „Produkcja broni i amunicji”.

„Nasza firma jest gotowa podjąć zobowiązanie ożywienia tego przemysłowego giganta, przy jednoczesnym zachowaniu jego unikalnego dziedzictwa i wieloletniej tradycji w produkcji maszyn rolniczych” – podkreśla M.I.Crow w oświadczeniu. „Tygodnik Rolniczy” podaje, że nowy właściciel Ursusa zamierza teraz opracować nową strategię rozwoju producenta ciągników. Mają zostać też utrzymane wszystkie miejsca pracy, w planach jest zatrudnienie nowych specjalistów i zwiększenie zdolności produkcyjnych Ursusa. Bożena Głowacka przekazała, że Oleg Kot prawdopodobnie w przyszłym tygodniu chce spotkać się z załogą i „przedstawić plany rozwoju Ursusa”. Nowy właściciel w wyniku przetargu nabył m.in.: zakłady produkcyjne w Dobrym Mieście i w Lublinie, nieruchomości tam zlokalizowane oraz w gminie Zakroczym i Biedaszki, dokumentacje projektów badawczo-rozwojowych Ursusa, maszyny i urządzenie w zakładach produkcyjnych, zapasy magazynowe i prawo do wykorzystywania znaku towarowego Ursusa.

Kłopoty Ursusa zaczęły się kilka lat temu

Przypomnijmy, że upadłość Ursusa Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił w lipcu 2021 roku. Od 2018 roku trwała restrukturyzacja przedsiębiorstwa. W feralnym 2021 roku Agencja Rozwoju Przemysłu nakazała Ursusowi zwrot ponad 15 mln zł. Podobny wniosek składał też jeden z banków. Do tego spółka zamknęła 2020 rok ze stratą netto wynoszącą 56,7 mln zł. W efekcie obsługująca postępowania upadłościowe KGS Restrukturyzacje została wyznaczona na syndyka dla firmy. Ursus to spółka z sektora motoryzacyjnego, która była czołowym producentem ciągników i maszyn rolniczych. Powstała w 1893 roku w Warszawie z inicjatywy inżynierów Ludwika Rossmana, Kazimierza Mateckiego i Emila Schönfelda oraz przedsiębiorców Stanisława Rostkowskiego, Aleksandra Radzikowskiego, Karola Strassburgera i Ludwika Fijałkowskiego. Na fali popularności powieści Henryka Sienkiewicza „Quo Vadis” zdecydowano o nadaniu firmie jej kultowej nazwy – Ursus.

Źródło: gazeta.pl