„5 mld zł straty”. Rozliczają rządy Obajtka w Orlenie. Są wyniki audytów

niezależny dziennik polityczny

Nowy zarząd Orlenu właśnie poinformował o wynikach audytów przeprowadzonych w spółce po okresie rządów Daniela Obajtka. Koncern podał w komunikacie, że w sprawie działań poprzedniego kierownictwa skierowano do tej pory osiem zawiadomień do prokuratury, a w drodze są kolejne.

W komunikacie opublikowanym we wtorek Orlen informuje, że z ośmiu zawiadomień skierowanych dotychczas do prokuratury po przeprowadzonym audycie dwa dotyczą działań poprzedniego zarządu koncernu skutkujących stratą szacowaną na ponad 5 mld zł. Koncern wziął pod lupę m.in. szwajcarską spółkę OTS, informuje także o nadużyciach przy głośnej inwestycji Olefiny III.

Audyt w Orlenie. Jest komunikat o nieprawidłowościach

„Weryfikacja procesu planowania i budowy kompleksu Olefiny III wskazuje na szereg błędów i nadużyć, które mogą wiązać się z identyfikacją kolejnych strat. Trwa też analiza wniosków z 53 zakończonych kontroli i audytów, a w następnych 55 sprawdzanych jest prawidłowość procesów biznesowych w Grupie Orlen” – informuje koncern w komunikacie.

Kontrole w Orlenie objęły m.in. działalność inwestycyjną spółki. W przypadku Orlen Trading Switzerland (OTS) trwają postępowania ws. nadużycia uprawnień, niedopełnienia obowiązków oraz niewłaściwego nadzoru. W pokontrolnym raporcie koncern przypomina, że w związku z nieprawidłowościami wokół OTS w kwietniu bieżącego roku Orlen dokonał odpisu na kwotę 1,6 mld zł w rocznym raporcie finansowym.

„Na skutek tych działań spółka straciła ponad 3,5 mld zł”

Oprócz tego prokuratura analizuje nieprawidłowości w procesach zakupowych przy budowie kompleksu Olefiny III w Płocku. „Postępowanie prowadzone jest pod kątem m.in. zmowy przedstawicieli spółki z uczestnikami przetargu. Dodatkowo, w ramach wewnętrznej kontroli prowadzonej w koncernie, weryfikowane są m.in. kwestie związane z zatrudnianiem pracowników oraz nadzorem głównego wykonawcy nad podwykonawcami w zakresie przestrzegania prawa pracy” – zaznaczono we wtorkowym komunikacie.

Jedno z kluczowych postępowań karnych prowadzone jest w związku z podejrzeniem niezasadnego zaniżania hurtowych i detalicznych cen paliw w stosunku do cen rynkowych oraz bezprawnego uwolnienia zapasów strategicznych. Wyniki przeprowadzonej w Orlen kontroli wskazują, że na skutek tych działań spółka straciła ponad 3,5 mld zł – czytamy.

To nie wszystko. Kontrole wewnętrzne wykazały, że od 2019 r. Orlen współpracował z kancelarią prawną, w składzie której nie było prawników „specjalizujących się w wymaganych przez spółkę dziedzinach prawa”.

W komunikacie mowa też o nadużyciach udzielonych uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez przedstawicieli spółek z Grupy Orlen. „Niektórym osobom postawione zostały już zarzuty” – zaznaczono.

Zastrzeżenia audytorów wzbudziły również inwestycje realizowane przez spółki przy udziale firm, co do których istnieje podejrzenie, że są powiązane z członkami byłego zarządu Orlen. Kontrole w Grupie Orlen wykazały również możliwość fikcyjnego zatrudniania pracowników. To przypadki, w których nie znaleziono efektów zleconych tym osobom prac – czytamy.

Osobny fragment komunikatu poświęcony jest działalności spółki Polska Press. Jak podkreślono, sprawdzana jest m.in. „odmowa przez wydawnictwo publikacji wybranych reklam wyborczych w ramach ubiegłorocznej kampanii parlamentarnej”. Kontrola obejmuje też sprawę powołania w 2023 r. pełnomocników zarządu spółki w obszarze związanym m.in. z reklamą wyborczą – jedna z tych osób miała być w tym czasie zatrudniona w TVP.

„Audyty dotyczą ponadto transakcji z obszaru sponsoringu i marketingu. Analizowane są m.in. powiązania i relacje pomiędzy dostawcami usług a pracownikami spółki. Weryfikowane są również zadania i wydatki Fundacji Orlen, ponieważ istnieje podejrzenie przekazywania nieuzasadnionych darowizn” – podsumowuje koncern.

Nowa władza w Orlenie

Przypomnijmy: nowego prezesa Orlenu rada nadzorcza spółki powołała 10 kwietnia tego roku. Został nim Ireneusz Fąfara. Wcześniej koncernowi od 5 lutego 2018 r. szefował Daniel Obajtek, który został odwołany ze stanowiska 1 lutego 2024 r.

– Ja dziękuję Bogu, że już nie jestem prezesem Orlenu. Wytrzymałem w tym piekle sześć lat. Nikt nie wchodził tak głęboko w transakcje w Orlenie i wokół niego, bo albo nie miał o nich pojęcia, albo się po prostu zwyczajnie bał – mówi Obajtek w wywiadzie udzielonym money.pl pod koniec kwietnia.

 

Źródło: money.pl

Więcej postów