Jest wersja 3.0 zmian w podatku od nieruchomości. Oficjalna. Większość przedsiębiorców straci!

niezależny dziennik polityczny

Ministerstwo Finansów opublikowało nową, trzecią, finalną wersję projektu zmian w podatku od nieruchomości. Nadal zakłada ona, że zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2025 r., czyli za niecałe trzy miesiące, choć projektu nie przyjął jeszcze nawet rząd. — Projekt 3.0 jest najbardziej skomplikowany ze wszystkich dotychczasowych — przyznają eksperci podatkowi.

  • Ministerstwo Finansów opublikowało trzecią finalną wersję projektu zmian w podatku od nieruchomości
  • Ustalanie podatku od nieruchomości po zmianach będzie mocno skomplikowane — przewidują eksperci.
  • W 2025 r. większość przedsiębiorców może zapłacić wyższy podatek od nieruchomości

Zmiany w podatku od nieruchomości muszą wejść w życie 1 stycznia 2025 r. Czasu jest jednak coraz mniej. Trzecia, finalna wersja projektu nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych trafiła już na Komitet Stały Rady Ministrów. W najbliższym czasie projekt powinien przyjąć rząd. — Nie można wykluczyć poprawek sejmowych, ale najbardziej prawdopodobne wydaje się, że ustawa zostanie przyjęta w wersji 3.0. Newralgiczne są bowiem terminy. Ustawa powinna zostać opublikowana do końca listopada br., aby mogła wejść w życie od 2025 r., co jest priorytetem Ministerstwa Finansów — mówi Rafał Kran, doradca podatkowy i partner w Zespole Nieruchomości MDDP.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom resortu nie ma co liczyć na zachowanie obecnego status quo w opodatkowaniu nieruchomości.

— Zdecydowana większość przedsiębiorców prawdopodobnie będzie zmuszona zapłacić wyższy podatek od nieruchomości od 2025 r. — przyznaje Michał Nielepkowicz, doradca podatkowy i wspólnik w Thedy&Partners.

Wszystko wskazuje też na to, że podatek od budowli i budynków nadal będzie mocno skomplikowany. — Projekt 3.0 jest najbardziej skomplikowany ze wszystkich dotychczasowych — ocenia Rafał Kran.

Zmiany w finalnej wersji zapowiadaliśmy już w Business Insiderze, na podstawie stanowiska MF do zgłoszonych uwag do projektu 2.0.

Jakie główne zmiany przewiduje projekt 3.0 zmian w podatku od nieruchomości

Zmiany w projekcie 3.0 podsumował Rafał Kran. Wskazuje, że w porównaniu do projektu 2.0. pojawiło się kilka zmian doprecyzowujących. Podatnicy mogą cieszyć się z:

  • racjonalizacji definicji urządzenia budowlanego,
  • poprawek do urządzeń technicznych i instalacji przemysłowych,
  • rezygnacji z ograniczenia zwolnienia z podatku dla lotnisk
  • biogazownie rolnicze mają być opodatkowane jak magazyny energii czy instalacje fotowoltaiczne, czyli jedynie od części budowlanych.

Zmiany będą też w nowym załączniku nr 4, w którym zostaną wymienione przekładowe budowle. Wersja 3.0 projektu przewiduje doprecyzowania w zakresie opodatkowania oczyszczalni ścieków, obiektów hydrotechnicznych, sieci telekomunikacyjnej oraz stacji uzdatniania wody. Nie są to jednak fundamentalne zmiany, a raczej doszczelnienie przepisów.

Ustalenie, co jest opodatkowane będzie skomplikowane

— Projekt jest wypadkową licznych uwag zgłaszanych przez gminy, podatników oraz ministerstwa i instytucje rządowe — zauważa Rafał Kran. Ustalenie podatku od nieruchomości po zmianach będzie mocno skomplikowane. — Aby ustalić, czy dany obiekt podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, trzeba będzie przeprowadzić nawet sześć testów, w ramach których mamy do czynienia z nieostrymi pojęciami — mówi Rafał Kran. Słowem, nie będzie to proste.

Jak dodaje Wojciech Pławiak, partner zarządzający w LITIGATO, na LinkedIn, „niestety im bliżej końca prac (a ten projekt najprawdopodobniej trafi pod obrady Sejmu) tym definicja coraz bardziej przypomina labirynt”. Ekspert wskazuje, że żeby ustalić, czy dany obiekt jest budowlą trzeba będzie przejść aż osiem kroków (testów). — Trudno uznać żeby projektowane przepisy realizowały postulaty jasności i określoności, a ostatecznie temu miały służyć prace nad zmianami. Bez szczegółowego przeglądu niemożliwe będzie ustalenie zakresu opodatkowania — ostrzega Wojciech Pławiak.

Kto zyska na zmianach w podatku od nieruchomości?

Zdaniem Michała Nielepkowicza, jedynie nieliczni podatnicy (jeśli w ogóle) zyskają na zmianach w podatku od nieruchomości. Zyskać mogą jedynie deweloperzy mieszkaniowi, którzy hale garażowe wyodrębnione w ramach budynków mieszkalnych będą mogli opodatkować stawką mieszkalną. Oczywiście chodzi o sytuację przejściową, do czasu sprzedaży miejsc postojowych docelowym nabywcom (wtedy oni staną się podatnikami podatku od nieruchomości). Projekt doprecyzowuje bowiem, że miejsca postojowe w garażach budynków mieszkalnych będą objęte niską stawką mieszkaniową, a nie dużo wyższą, od tzw. budynków pozostałych.

Rafał Kran dodaje, że zyskają też biogazownie — będą opodatkowane tylko od części budowlanych (a nie w całości) i lotniska (zrezygnowano z zawężenia zwolnienia dla nich). oraz Z kolei zwolnienie dla portów ma wyłączać z jego zakresu porty rzeczne.

Ponieważ ostatnie zmiany są niekorzystne dla przedsiębiorców (tłumaczymy to poniżej), to oznacza, że zyskają na nich gminy, do których trafiają wpływy z podatku od nieruchomości.

Kto straci na zmianach w podatku od nieruchomości

— Straci zdecydowana większość przedsiębiorców — ocenia Michał Nielepkowicz.

Ekspert wskazuje, że zmieni się przede wszystkim definicja budynku i właściciele wszelkich obiektów magazynowych najpewniej zapłacą wyższy podatek z uwagi na ich reklasyfikację z budynku na budowlę. Innymi słowy, obiekty magazynowe mogą być opodatkowane jako budowle (a więc od wartości), a nie budynki (od powierzchni użytkowej).

— Ministerstwo Finansów upiera się też przy opodatkowaniu tzw. budowli w budynkach, co może istotnie zwiększyć opodatkowanie wszelkiego typu zakładów produkcyjnych, energetyki, gazownictwa, telekomów, itd. — wskazuje Michał Nielepkowicz.

Dodaje, że rozszerzono katalog opodatkowanych budowli. — Projekt 3.0 w porównaniu z poprzednią wersją zakłada, że opodatkowane będą jednak mogły być hale namiotowe, wolno stojące instalacje przemysłowe, a także całkowite nowości w katalogu budowli: wagi samochodowe i kolejowe oraz wszelkiego typu urządzenio-zbiorniki — wymienia Michał Nielepkowicz.

Zdecydowanie szerszy jest też katalog budowli. Obejmuje również odkryte obiekty sportowe, a także obiekty wchodzące w skład stacji uzdatniania wody czy oczyszczalni ścieków.

— W efekcie, skoro praktycznie każde przedsiębiorstwo produkcyjne czy szerzej przemysłowe posiada i wykorzystuje któryś z powyższych obiektów, to od 2025 r. zapłaci więcej podatku — mówi Michał Nielepkowicz.

Zdaniem eksperta najgorsze w projekcie jest jednak to, że katalog urządzeń technicznych stanowiących urządzenia budowlane jest otwarty. Nie doprecyzowano, czy stanowią one obiekty wewnątrz czy na zewnątrz budynków. — Może to doprowadzić do opodatkowania wszelkiego typu urządzeń technicznych u przedsiębiorców. Zwłaszcza że projekt posługuje się pojęciami, które różnie można rozumieć. Najpewniej doprowadzi to zatem do rozkwitu orzecznictwa sądowego w tym zakresie — ocenia ekspert Thedy&Partners.

Źródło: businessinsider.com.pl

Więcej postów