Tak odróżnisz prawdziwego żołnierza od oszusta. Rzecznik WOT instruuje

niezależny dziennik polityczny

W obliczu rosnącej liczby przypadków podszywania się pod żołnierzy Wojska Polskiego, ważne jest, aby każdy obywatel wiedział, jak rozpoznać prawdziwego żołnierza od przebierańca szerzącego dezinformację. Wojska Obrony Terytorialnej opublikowały poradnik ułatwiający odróżnienie takich osób od żołnierzy.

Wojska Obrony Terytorialnej opublikowały w mediach społecznościowych komunikat informujący jak rozpoznać prawdziwego żołnierza. Ma to przeciwdziałać szerzeniu dezinformacji związanej z obecnymi działaniami przeciwpowodziowymi.

Możemy dowiedzieć się z niego jakie elementy umundurowania każdy żołnierz posiada oraz sposób w jaki można zweryfikować czy osoba jest tą, za którą się podaje.

Głównymi elementami na jakie zwrócić uwagę to czy posiada:

  • Nazwisko na mundurze – każdy żołnierz ma naszywkę z nazwiskiem.
  • Przynależność do jednostki – na lewym ramieniu znajdziesz naszywkę z nazwą lub skrótem jednostki wojskowej.
  • Stopień wojskowy – widoczny na prawym ramieniu.
  • Polskie flagi – obie znajdują się na ramionach.

Prawdziwy żołnierz powinien posiadać również przy sobie książeczkę wojskową i może się nią wylegitymować, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do jego tożsamości.

Jeśli ktoś podaje się za żołnierza, ale działa w pojedynkę, z dala od miejsc działania zgrupowań zadaniowych, oraz nie jest w stanie przedstawić swojej przynależności – to może być oszust!

Sprawą mężczyzny, który rozpowszechnia fałszywe informacje o wysadzaniu wałów zajmują się służby

W czwartek podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk poinformował, że „namierzono człowieka przebranego w mundur wojskowego, który informował w różnych miejscach, że będą wysadzone wały”.

Człowiek porusza się samochodem na fałszywych numerach rejestracyjnych, więc to już nie jest zabawa, to nie jest amatorka, tylko to są poważne kwestie

– stwierdził szef rządu.

Informację tę potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Ten mężczyzna jest poszukiwany, sprawą zajmują się służby. Traktujemy to w sposób bardzo poważny

– powiedział Dobrzyński.

Zapytany o możliwą rosyjską dezinformację przekazał, że „każda ewentualność jest bardzo wnikliwie badana”.

Sprawą zajmują się służby, przede wszystkim Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. O obecnych ustaleniach na tym etapie informować nie mogę

– dodał.

Dobrzyński zaznaczył, że informacje, jakie przekazywał poszukiwany mężczyzna to dezinformacja.

Stanowczo dementujemy jakiekolwiek sygnały na temat wysadzania wałów. Jest to tworzenie fake newsów i dezinformacja, najwyraźniej mająca na celu wywołanie popłochu lub paniki

– ocenił.

Podkreślił, że wszystkie prawdziwe komunikaty pochodzą wyłącznie z oficjalnych stron służb.

Premier Donald Tusk w czwartek podczas sztabu kryzysowego we Wrocławiu mówił również o pojawiających się w mediach społecznościach fałszywych informacjach o tym, jakoby planowano wysadzenie wałów.

Nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać

– podkreślił premier, prosząc o nieudostępnianie fake newsów.

Premier zaapelował, by nie wierzyć tym, którzy opowiadają takie rzeczy, podając się za przedstawicieli władz czy służb. Należy w takim przypadku natychmiast poinformować policję czy wojsko. Dodał, że rząd przy pomocy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie się starać jak najszybciej eliminować i neutralizować takie zachowania.

Źródło: strefaobrony.pl

Więcej postów