Afera w Funduszu Sprawiedliwości. Media ujawniają szczegóły konkursu, który wygrała Fundacja Profeto

Niezależny dziennik polityczny

Według prokuratury Fundacja Profeto w ogóle nie powinna być do konkursu na dotację z Funduszu Sprawiedliwości dopuszczona, gdyż nie spełniała wymogów formalnych. Kontrowersje budzi również ocena merytoryczna wniosku fundacji przez urzędników resortu sprawiedliwości. TVN24 ujawnia szczegóły konkursu.

W sprawie zarzuty sformułowano wobec siedmiu osób. To prezes Fundacji Profeto, ksiądz Michał O., pięcioro byłych lub obecnych urzędników resortu sprawiedliwości: Urszula D. (akceptowała dokumenty konkursowe), Karolina K. (zarzuty, które postawiła jej prokuratura, dotyczą innej fundacji), Tomasz M. (oceniał wniosek Profeto pod kątem merytorycznym, jak ujawniliśmy w Onecie — poszedł na współpracę z prokuraturą), Wojciech Z. (sprawdzał wniosek pod kątem formalnym), Marcin M. (sprawdzał wniosek pod kątem formalnym), a także Piotr W. Jak ustaliła stacja TVN24, Piotr W. to prezes spółki budowlanej Tiso, która miała zbudować na zlecenie fundacji Archipelag — ośrodek dla ofiar przestępstw — podaje TVN24. Piotr W. przebywa w areszcie od grudnia 2022 r. w związku z innym śledztwem. Adwokat Piotra W. przekazał stacji, że w tym innym śledztwie chciał opowiedzieć o kulisach zlecenia od Fundacji Profeto, ale wtedy „prokuratura nie była w ogóle zainteresowana tym wątkiem”.

TVN24 dotarł do kart ocen oferty złożonej przez Fundację Profeto. Dwie osoby oceniały wniosek pod kątem formalnym, dwie inne pod kątem merytorycznym. Każda miała to zrobić niezależnie. Według prokuratury fundacja nie spełniła wymogów formalnych, a urzędnicy potwierdzili nieprawdę. Stacja podaje też m.in., że uzasadnienie przyznania punktów w ocenach merytorycznych brzmiało na obu kartach bliźniaczo podobnie.

W ocenach merytorycznych wskazywano na wieloletnie doświadczenie fundacji, chociaż przeczy temu m.in. raport NIK. Urzędnicy przyznali Profeto również więcej punktów za „zasób kadrowy”, mimo że podmiot we wniosku nie wskazał imion i nazwisk — bo kadra miała być dopiero kompletowana — niż fundacji z wieloletnim doświadczeniem, która imiona i nazwiska pracowników była w stanie wskazać.

W obu ocenach urzędników znalazło się też sformułowanie, że „zaplecze administracyjno-biurowe nie jest w pełni adekwatne do skali i zakresu działania” oraz informacje o przewidywanych wydatkach, które były „racjonalne, spójne, zasadne i uzasadnione”. W ten sposób uzasadniono przyznanie Profeto 43 mln zł (w kolejnych latach aneksami do umowy zwiększono tę kwotę ponad dwukrotnie, do ponad 98 mln zł, z czego wypłacono 66 mln zł — podkreśla TVN24).

„Z naszych informacji wynika, że ksiądz Michał O. co najmniej trzy razy w 2021 r. odwiedzał Romanowskiego w budynku ministerstwa. Najdłuższa z rozmów trwała trzy godziny. Duchowny co najmniej pięć razy w latach 2022-2023 był też gościem aresztowanej Urszuli D., byłej szefowej Departamentu Funduszu Sprawiedliwości, która od czwartku przebywa w areszcie” — podaje TVN24.

Źródło: onet.pl

Więcej postów