Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki zarzucił brak wiedzy lub kłamstwo ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu. Chodzi o sprawę przekazania Ukrainie wojskowych samolotów MiG-29. Wcześniej szef polskiej dyplomacji stwierdził, że Kancelaria Prezydenta jest „na rozdzielniku” z którego rozsyłane są protokoły posiedzeń rządowego Komitetu Bezpieczeństwa.
Radosław Sikorski skrytykował w czwartek głosy z otoczenia Karola Nawrockiego, że prezydent nie jest na bieżąco informowany o sprawie przekazania Ukrainie polskich wojskowych samolotów MiG-29. „Kancelaria Prezydenta widnieje na rozdzielniku protokołów posiedzeń, na których ta sprawa jest od miesięcy czarno na białym” — podkreślił w mediach społecznościowych szef MSZ. Wcześniej o braku przekazywania informacji przez rząd mówił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w odpowiedzi, że temat poruszany był kilka razy podczas posiedzeń Komitetu Bezpieczeństwa. — Tutaj musiało się wkraść jakieś nieporozumienie. Ja takiej informacji nie miałem — odparł w czwartek Karol Nawrocki w trakcie wizyty w Łotwie.
— Według Radosława Sikorskiego Kancelaria Prezydenta dostaje wszystkie protokoły. Oświadczam, że to jest kłamstwo. Albo pan wicepremier Sikorski nie wie, co mówi, albo świadomie kłamie. Protokoły tych posiedzeń nie docierają — podkreślił we wtorek Zbigniew Bogucki w „Faktach po Faktach” w TVN24. — Jeżeli te protokoły powinny być dostarczane, bo podobno tak jest w rozdzielniku, to (…) oświadczam, że nie trafiły. Mamy do czynienia z jakimś niedopełnianiem obowiązków — podkreślił. — Mówimy o przekazaniu bardzo poważnego sprzętu na Ukrainę, czyli polskich samolotów bojowych i zwierzchnik sił zbrojnych ma być poinformowany — dodał prezydencki minister.
Dodaj komentarz