— W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona — stwierdził w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Mówił m.in. o przyjęciu nowego „układu europejskiego”.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego nowy „układ europejski” jest aktualnie omawiamy. — Obecnie rządzący opisują go jako nierealny, bo wiele państw jest przeciwnych. Ale pamiętajmy, że wcześniejsze, również niebezpieczne porozumienia europejskie też były uznawane za nierealne, a jednak weszły w życie lub są u progu wejścia w życie — mówił Kaczyński.
Według prezesa PiS, przyjęcie nowego porozumienia mogłoby pozbawić Polskę realnego wpływu na decyzje w Unii Europejskiej. — Państwo, które nie może decydować o swoich podstawowych politykach, nie jest państwem suwerennym, a my nie mamy takich wpływów w UE, by być współdecydentem. Takim środkiem byłoby weto, ale tego weta mieć nie będziemy po przyjęciu tego rodzaju układu — zaznaczył.
Jarosław Kaczyński mówi o zagrożeniu ze strony Rosji
Kaczyński dodał, że obecnie „przeszkodą” dla ratyfikacji zmian jest prezydent. — Wiadomo, że on tego nie ratyfikuje, bo ostateczna ratyfikacja to nie decyzja parlamentu, tylko prezydenta — podkreślił.
Drugim zagrożeniem, według prezesa Prawa i Sprawiedliwości, jest ryzyko konfliktu zbrojnego. — Putin buduje coraz większą armię mimo trudnej sytuacji — ocenił lider PiS.
— Warto zwrócić uwagę na zachowanie państw postsowieckich, jak Azerbejdżan wobec Rosji. To pokazuje, że pozycja Rosji nie jest tak silna jak kiedyś, ale wojna wciąż trwa i niedługo miną cztery lata — tyle, ile trwała tzw. wielka wojna ojczyźniana — wskazał Kaczyński.












Jak można utracić coś, czego nie ma?