Energetyczna rewolucja. Nadchodzi koniec kotłów gazowych

niezależny dziennik polityczny

Polskie gospodarstwa domowe stoją u progu największej od lat rewolucji energetycznej. Zgodnie z nowymi przepisami Unii Europejskiej, już od 2025 roku nie będzie można finansować kotłów gazowych z pieniędzy publicznych. To jednak dopiero początek zmian – od 2030 roku montaż tych urządzeń w nowych budynkach zostanie całkowicie zakazany, a do 2040 roku piece gazowe mają zniknąć z polskich domów na dobre.

Zmiany wynikają z nowelizacji unijnej dyrektywy budynkowej, która wpisuje się w szeroko zakrojony pakiet Fit for 55. Jego celem jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 55 proc. do 2030 roku i osiągnięcie pełnej neutralności klimatycznej do połowy XXI wieku. Wycofywanie gazu z ogrzewania budynków ma być jednym z kluczowych elementów tej strategii.

Od 2025 roku państwa członkowskie nie będą mogą już finansować instalacji kotłów gazowych ze środków publicznych. Wyjątek stanowią jedynie systemy hybrydowe, w których kocioł gazowy współpracuje z odnawialnymi źródłami energii, takimi jak pompy ciepła czy panele słoneczne. Jednak już od 2030 roku montaż kotłów gazowych w nowych budynkach będzie całkowicie zabroniony. Natomiast do 2040 roku piece gazowe mają całkowicie zniknąć z istniejących obiektów.

Zmiany wynikają z nowelizacji unijnej dyrektywy budynkowej, która wpisuje się w szeroko zakrojony pakiet Fit for 55. Jego celem jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 55 proc. do 2030 roku i osiągnięcie pełnej neutralności klimatycznej do połowy XXI wieku. Wycofywanie gazu z ogrzewania budynków ma być jednym z kluczowych elementów tej strategii.

Od 2025 roku państwa członkowskie nie będą mogą już finansować instalacji kotłów gazowych ze środków publicznych. Wyjątek stanowią jedynie systemy hybrydowe, w których kocioł gazowy współpracuje z odnawialnymi źródłami energii, takimi jak pompy ciepła czy panele słoneczne. Jednak już od 2030 roku montaż kotłów gazowych w nowych budynkach będzie całkowicie zabroniony. Natomiast do 2040 roku piece gazowe mają całkowicie zniknąć z istniejących obiektów.

Ostatnia szansa na dotacje

Jak podaje portal money.pl, w Polsce ogrzewanie gazowe stosuje około 2 milionów gospodarstw domowych. Przez ostatnie lata wielu właścicieli domów korzystało z rządowego programu „Czyste Powietrze”, który dofinansował zakup ponad 230 tysięcy kotłów gazowych. Jednak już od przyszłego roku finansowanie urządzeń na paliwa kopalne zostanie wstrzymane.

W połowie lipca 2024 roku wojewódzkie fundusze ochrony środowiska uruchomiły ostatni nabór wniosków o dotacje na kotły gazowe. Wsparcie skierowano do właścicieli domów jednorodzinnych, którzy między 28 maja a 31 grudnia 2024 roku wymienili stare piece na gaz, ale nie mogli wcześniej uzyskać dofinansowania z powodu wstrzymania naboru. Na dopłaty przeznaczono 70 milionów złotych, co ma wystarczyć dla około 3 tysięcy gospodarstw domowych. Wnioski można składać przez trzy miesiące od 15 lipca lub do wyczerpania środków.

Dotacje przyznawane są na zasadach sprzed reformy programu, obejmując m.in. zakup i montaż kotła gazowego, instalację centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, dokumentację projektową oraz trwałą likwidację starego źródła ciepła. To prawdopodobnie ostatnia taka szansa – od 2025 roku finansowanie urządzeń na paliwa kopalne z funduszy publicznych jest już zabronione. W nowej odsłonie programu „Czyste Powietrze”, obowiązującej od marca 2025 roku, wsparcie obejmie wyłącznie rozwiązania oparte na odnawialnych źródłach energii.

Rosnące koszty ogrzewania gazowego

Eksperci przewidują, że korzystanie z gazu stanie się nieopłacalne nie tylko z powodu nowych wymogów unijnych, ale również przez rosnące ceny paliwa. Od lipca 2024 roku ceny gazu wzrosły o 17 proc., a od stycznia 2025 roku taryfy dystrybucyjne Polskiej Spółki Gazownictwa średnio o 24,7 proc. Oznacza to podwyżki od kilku do nawet 30 złotych miesięcznie, w zależności od taryfy i zużycia.

To jednak nie koniec złych wiadomości dla użytkowników gazu. Od 2027 roku zacznie obowiązywać system ETS2, obejmujący m.in. emisje z budynków. Jak tłumaczy Maria Niewitała-Rej z Instytutu Reform, „nowe regulacje mogą oznaczać dla przeciętnego gospodarstwa domowego nawet 1,2 tysiąca złotych rocznych kosztów z tytułu emisji CO2 – przy średnim poziomie 6 ton rocznie”. Ekspertka podkreśla jednak, że ETS2 to także źródło funduszy na wymianę źródeł ciepła.

Polska i Europa apelują o zmiany

Unia Europejska wymaga, by każde państwo członkowskie opracowało strategię odejścia od gazu w budynkach do 2040 roku. Dla milionów polskich rodzin to perspektywa kosztownych i skomplikowanych zmian. Polska oraz 14 innych państw, w tym Niemcy, Włochy, Hiszpania, Czechy i kraje bałtyckie, apelują do Komisji Europejskiej o wprowadzenie poprawek do nowych regulacji, zanim mechanizm zacznie działać w pełni.

Według wyliczeń ekspertów banku ING, zakup uprawnienia do emisji jednej tony CO2 za około 45 euro przełoży się na wzrost ceny litra benzyny o 46 groszy i o 54 grosze za litr oleju napędowego. W przypadku kosztów ogrzewania węglem mogą one wzrosnąć o 44 złote za MWh, a tona węgla może podrożeć nawet o 400 złotych.

Źródło: RMF24

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


polub nas!