
Mnie, szczerze mówiąc, mdli jako parlamentarzystę, kiedy obserwuję, jak działa minister spraw zagranicznych – stwierdził poseł PiS Marcin Ociepa.
Globalna Flotylla Sumud poinformowała, że izraelska marynarka wojenna nielegalnie przechwyciła wszystkie 42 statki z pomocą humanitarną i wolontariuszami, którzy zmierzali do Strefy Gazy. Mowa o około 450 osobach z ponad 40 krajów. Wśród zatrzymanych są Polacy: poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, szefowa Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz.
W niedzielę na platformie X wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski opublikował wpis, w którym przekazał nowe informacje o polskich uczestnikach flotylli Sumud. „Konsul RP właśnie zakończył widzenie z naszymi obywatelami zatrzymanymi w Izraelu. Mimo, że odmówili dobrowolnego wyjazdu, powinni w najbliższych dniach wrócić na łono ojczyzny” – oznajmił.
Sikorski? „Najbardziej przereklamowany polityk III RP”
– Ktoś kiedyś powiedział o Radosławie Sikorskim, że jest to najbardziej przereklamowany polityk III RP. W ostatnich dniach to potwierdza. Mnie, szczerze mówiąc, mdli jako parlamentarzystę, kiedy obserwuję, jak działa minister spraw zagranicznych. O takich ludziach Polacy mówią, że są „mocni w gębie” – skomentował w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News były wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa.
– Radosław Sikorski jest zdecydowany w stosunku do posła Sterczewskiego, który zdecydował się na tę wyprawę. Ale kiedy trzeba zwrócić uwagę na łamanie prawa międzynarodowego przez Izrael, to tej odwagi już w sobie nie ma – zauważył poseł PiS i lider OdNowy.
Ociepa: Nie można mylić dyplomacji z nijakością
– I mówię to jako parlamentarzysta klubu Prawa i Sprawiedliwości, któremu daleko do posła Sterczewskiego. Uważam, że ta cała operacja jest PR-owską wyprawą, która służy wizerunkowi wykreowanemu przez Hamas. Natomiast nie zmienia to faktu, że poseł Sterczewski pokazał, że jest idealistą, a minister Sikorski – koniunkturalistą – podkreślił.
– Nie chodzi o to, że posła Sterczewskiego trzeba ewakuować polskim samolotem. Choć jeśli jest taka potrzeba, to polskich obywateli należy ewakuować. Ale chodzi o to, że Radosław Sikorski potrafi być bardzo stanowczy i silny wobec słabych, a jest słaby wobec silnych. Nie słyszałem jego tak stanowczego stanowiska w stosunku do tego, co robi Izrael, czyli operacji na wodach międzynarodowych, wejścia na kutry, które nie należą do Izraela, już nie mówiąc o ludobójstwie, które ma miejsce w Strefie Gazy – wskazał Ociepa. – Pewne rzeczy należy nazywać po imieniu. I nie można mylić dyplomacji z nijakością – dodał.
Źródło:dorzeczy.pl
Dodaj komentarz