To jeden z najbardziej zadłużonych posłów. Został przyłapany w aucie za pół miliona

Poseł Michał Połuboczek z Konfederacji należy do jego z bardziej zadłużonych parlamentarzystów. Ma do spłaty prawie 1,5 mln zobowiązań. Tymczasem ostatnio do Sejmu przyjechał nowiutkim elektrycznym mercedesem, którego cena zaczyna się od 520 tys. zł. Jak mówi „Faktowi”, skoro tyle mówi się o Zielonym Ładzie i ekologicznych technologiach, sam chciał je przetestować.

Ponad milion złotych kredytu mieszkaniowego, pożyczka na działalność gospodarczą, do tego cztery inne zobowiązania, w tym dwie karty kredytowe o łącznej wartości 160 tys. zł plus jeszcze kredyt odnawialny – łączne zadłużenie posła Konfederacji Michała Połuboczka sięga 1,48 mln zł. Jak wynika z oświadczenia majątkowego złożonego w kwietniu br., parlamentarzysta ma 32 tys. zł za koncie i nie wykazuje żadnych dochodów. Tymczasem okazuje się, że podczas ostatniego posiedzenia Sejmu podjechał nowiutkim elektrykiem.

Poseł w elektrycznym mercedesie za pół miliona

To nie byle jakie auto, ale o Mercedesa ES450 4matic, którego cena zaczyna się od 520 tys. zł. Okazuje się, że parlamentarzysta auta wcale nie kupił.

– Wypożyczyłem go na kilka dni z salonu Mercedesa – mówi „Faktowi” parlamentarzysta. – Każdy może z takiej możliwości skorzystać, tylko wcześniej trzeba się zapisać i przez 2-3 dni takie auto przetestować. Nigdy nie jeździłem elektrykami. Tyle mówi się o Zielonym Ładzie i chciałem sprawdzić, jak działa ta nowoczesna technologia – mówi poseł Połuboczek.

Poseł Połuboczek: „nie stać mnie na takie auto”

Jak tłumaczy, jego pasją jest motoryzacja i kiedy ma możliwość – testuje samochody użyczane przez salony znanych marek. Jak wrażenia? — To technologiczna przepaść — mówi parlamentarzysta, który sam jeździ 10-letnim audi. – Na razie jednak na takiego mercedesa mnie nie stać – dodaje. Odniósł się także do swojego zadłużenia, jakie uwzględnił w oświadczeniu majątkowym. Jak twierdzi, spłaca kredyt na 120-metrowe mieszkanie, które wycenił na 2,5 mln zł. – Teraz płacę ratę półtora razy wyższą niż 2017 r. kiedy brałem kredyt. To wszystko przez wysokie stopu procentowe, Adam Glapiński (prezes banku centralnego — red.) „morduje” nimi klasę średnią — dodaje parlamentarzysta.

Poseł Michał Połuboczek ma sporo kredytów do spłaty, dlatego uwagę fotoreportera zwróciło to, że wysiada z nowiutkiego samochodu.

Jak mówi nam poseł, chciał przetestować takiego mercedesa. To elektryczne auto.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*