
To nie żart. Poznań już za trzy lata może zorganizować zawody sportowe dla osób LGBTRTVAGD. Zdaniem przewodniczącego Komisji Kultury Fizycznej w Radzie Miasta Poznania stolica Wielkopolski już nie raz pokazała, że jest miastem otwartym.
Lokalne media donoszą, że w 2028 roku Poznań mógłby zorganizować EuroGames, czyli zawody sportowe dla tęczowych. „Kanał Sportowy”, za stroną organizacji, podaje, że EuroGames to:
„Igrzyska EuroGames, licencjonowane przez Europejską Federację Sportu Gejów i Lesbijek (EGLSF), powstały z myślą o stworzeniu platformy dla sportowców LGBT+. Od pierwszej edycji w Hadze w 1992 roku, to wielodyscyplinarne wydarzenie stało się największym w Europie spotkaniem sportowym dla sportowców wszystkich orientacji seksualnych i tożsamości płciowych. Celem Igrzysk EuroGames jest walka z dyskryminacją w sporcie, promowanie inkluzywności i wspieranie sportowców LGBT+”.
Zawody odbywają się już od ponad 30 lat co roku, z wyłączeniem lat, w których urządzane są… globalne Igrzyska Gejów. Widać jednak, że postęp nie bierze jeńców i zawody sportowe jedynie dla G to za mało, wobec czego trzeba było zorganizować rywalizację LBT i innych takich.
W tym roku EuroGames organizowane są we francuskim Lyonie. W zawodach, które ropoczęły się 23 lipca bierze udział ok. czterech tysięcy zawodników, a w programie przewidziano takie konkurencje, jak taniec i pływanie synchroniczne osób tej samej płci, aerobik, czy kulturystyka. Wszystkiemu z bliska mają przyglądać się poznańscy radni.
– Na tę imprezę zaprosiła nas zastępczyni burmistrza Lyonu, Julie Nublat-Faure. Trudno jednak w tej chwili przesądzać, że Poznań będzie organizatorem tych zawodów. Jeśli już to najwcześniej w 2028 r., bo za rok jej gospodarzem będzie Cardiff – powiedział w rozmowie z portalem „Głos Wielkopolski” Bartłomiej Ignaszewski, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej w Radzie Miasta Poznania.
– Na razie jesteśmy na etapie wymiany doświadczeń. Weryfikujemy możliwości naszego miasta pod kątem organizacji tych zawodów. Do Lyonu lecimy po to, żeby zobaczyć infrastrukturę i przebieg rywalizacji – dodał Ignaszewski. Przewodniczący podkreślił, że „stolica Wielkopolski już wiele razy pokazała, że jest miastem otwartym, europejskim, odpornym na kontrowersje i sztuczne tematy”.
Ignaszewski twierdzi, że do tematu podchodzi „zdroworozsądkowo”, choć gdyby tak było, to powinien z marszu odrzucić propozycję organizowania takich dziwactw w Poznaniu. Radny przekonuje jednak, że na imprezie miasto może zarobić, a do tego pokazać się rzekomo w dobrym świetle. W przeszłości zawody EuroGames były organizowane w największych europejskich miastach, m.in. Berlinie, Paryżu i Rzymie.
Dodaj komentarz